Czytaj także: 44-latek zabił prezesa Mota-Engil? AKTUALIZACJA
W 2010 r. radni przegłosowali harmonogram remontów dróg w Krakowie. Wskazali ok. 90 ulic do przebudowy w latach 2010-2014. Szacowany koszt wyniósł prawie 200 mln zł. Drogo, bo zamierzano wraz z jezdniami przebudowywać chodniki, kanalizację i sygnalizację. Efekt: inwestycje się ślimaczą, a kierowcy jeżdżą po dziurach.
Radni wyliczyli z ekspertami, że remont metra kwadratowego drogi kosztuje 140 zł brutto. Kwota ta zawiera zdarcie starej nawierzchni, wywiezienie zniszczonego asfaltu, podniesienie studzienek kanalizacyjnych i ułożenie nowej nawierzchni na siatce stabilizacyjnej. Zatem remont jednego kilometra jezdni o szerokości 3,5 metra kosztować będzie pół miliona złotych. Remonty mają być robione szybko, na krótszych odcinkach.
Najważniejsze, według radnych, jest jednak to, że naprawa wykonana w nowej technologii przedłuży żywotność nawierzchni powyżej pięciu lat. A dziś kierowcy często widzą, jak jezdnie pękają już po roku od remontu.
- Jeśli zastosuje się siatkę o odpowiedniej sztywności i zostanie ona starannie połączona z kolejnymi warstwami asfaltu, to nasze miejskie drogi nie będą wymagać łatania co kilka miesięcy, tylko nawet przez kilka lat mogą być w dobrym stanie - przyznaje dr inżynier Wanda Grzybowska z Politechniki Krakowskiej.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!