Spekulacje dotyczące jednego z najlepszych siatkarzy świata
Na początku stycznia środowisko siatkarskie obiegła informacja o odejściu przyjmującego Wilfredo Leona z Sir Safety Perugia. Reprezentant Polski zakończy współpracę po sezonie. Jeden z najlepszych siatkarzy świata z włoskim klubem związał się w 2018 roku. Od tamtego czasu wywalczył m.in. trzy Puchary Włoch oraz cztery Superpuchary Włoch. Obecnie zawodnicy z Perugii zajmują drugie miejsce w najlepszej lidze globu - Superlega.
Wraz z Wilfredo Leonem gra m.in. Kamil Semeniuk, który jest jednym z jaśniejszych punktów włoskiej drużyny.
W poprzedniej kolejce Loen wyszedł w wyjściowym składzie. Był to pierwszy taki przypadek od listopadowego zwycięskiego finału w Superpucharze Włoch.
Tym samym mistrz Europy będzie musiał znaleźć nowego pracodawcę. Chętnych usługami 30-letniego zawodnika nie brakuje.
– Nie wiem - Turcja? Ziraat był w stanie zapłacić 500 tys. euro za wykup Andersona. Dlaczego miałby teraz tego nie zrobić? Dodatkowo Azja. Wiele mówi się, jak bardzo Vleague chce stać się najlepszą ligą świata. Oferty dla De Cecco, Ishikawy, to mogą śmiało iść po Leona
– wyjaśnił Jakub Balcerzak.
Wilfredo Leon zadebiutuje w PlusLidze?
Od pewnego czasu wiele dyskutuje się na temat możliwości reprezentowania polskiego klubu. Taką ewentualność w podcaście ''Szósty Set'' wyjawiła żona siatkarza Małgorzata Leon.
– PlusLiga nie jest wykluczona. Wszystkie kierunki są mocno otwarte, nie ma jeszcze decyzji. Wilfredo daje sobie czas, by jeszcze się zastanowić.
W następnej części rozmowy podkreśliła, że decyzja będzie uwarunkowana propozycjami ze strony klubów.
– Zależy mu, żeby już teraz w PlusLidze zagrać. Wydaje się, że to jest teraz priorytet, choć wszystko będzie zależało od ofert na stole. Mogę powiedzieć, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły
– zapewniła.
Współudziałowiec w polskim klubie
Od przeszło trzech lat Wilfredo Leon posiada udziały w siatkarskim klubie CUK Anioły Toruń. W tym sezonie zespół grający w II lidze ma spore szanse awansu na zaplecze PlusLigi.
W trakcie rozpoczęcia projektu przez Loena nowo powstały klub grał szczebel niżej.
– Dobrze mi się z nim rozmawia, bo skoro spotyka się dwoje ludzi, którzy znają się na siatkówce, to mówimy o konkretach. Nie jest tak, że jest udziałowcem i nawet nie wie, co się u nas dzieje. Ma wpływ na wszystko to, co się dzieje, choć nie wywiera niepotrzebnej presji. Był nawet dwa razy u nas na treningach
– powiedział trener Krzysztof Stelmach, który w przeszłości prowadził m.in. ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
Co ciekawe funkcję wiceprezesa pełni Małgorzata Leon.
