MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skąd te podziały?

Tadeusz Pieronek
archiwum
Obserwując to, co się dzieje wokół nas, dostrzegamy, że jako społeczeństwo jesteśmy bardzo podzieleni. Jedni do Sasa, drudzy do lasa. To już historia, ale przecież jakże aktualna. To, co widać na forum publicznym, to przede wszystkim podziały polityczne, w tle których istnieją zasadnicze różnice dotyczące postrzegania świata, człowieka oraz sposobów i dróg, które powinny go doprowadzić do wymarzonego szczęścia, pojmowanego zresztą bardzo różnie.

Jednym wystarczy pełna kieszeń, innym chodzi o coś więcej, czego nie można zmierzyć zasobnością bankowego konta, zajmowanymi stanowiskami, popularnością, prestiżem i znaczeniem na publicznej scenie.

Innymi słowy, źródło istniejących różnic, a w konsekwencji podziałów społecznych, tkwi bardzo głęboko w ludzkiej świadomości i nie można go przypisywać grupom społecznym, zawodowym, narodowości ani rasie. Wydaje się, że najczęściej zależy to od sposobu wykorzystywania przez ludzi niewątpliwego prawa do szeroko pojętej wolności.

Wolność - w rozumieniu religijnym - jest darem otrzymanym przez człowieka od Boga po to, aby mógł zrealizować swoje człowieczeństwo, urzeczywistniając swój najwyższy atut, jakim jest możliwość decydowania o samym sobie w wymiarze ostatecznym. Chodzi o to, by człowiek świadomie wybrał cel swojego życia - czy chce osiągnąć coś więcej niż to, co widzi, czego dotyka, co stanowi jego dostrzegalny i materialny świat, czy może swoimi pragnieniami sięga głębiej i dalej i chce przetrwać poza próg śmierci.

Patrząc na istniejące podziały, łatwo dostrzec, że wiele z nich wynika z różnicy pojmowania sensu życia. Jedni są przekonani, że po to istnieją, by użyć życia we wszystkich jego wymiarach, nie licząc się z żadnymi ograniczeniami - bo raz się żyje i trzeba to wykorzystać - inni natomiast, żywiąc nadzieję życia wiecznego, czują się zobowiązani do takiego postrzegania człowieka i takiego postępowania, które mogłoby ich przygotować do wejścia w grono zbawionych, to znaczy tych, którzy w nagrodę godnego życia, przeżytego z zachowaniem zasad moralnych, zasłużyli na wieczną nagrodę.

Jeżeli w sferze ostatecznych wyborów tak sprawa wygląda, to może warto zastanowić się nad tym, jak się to ma do istniejących dziś w społeczeństwie podziałów.

Styczeń od kilkunastu lat jest miesiącem dialogu ekumenicznego, czyli okresem spotkań i dyskusji między poróżnionymi w historii wyznaniami religijnymi, wywodzącymi się z jednego chrześcijańskiego pnia. Ten miesiąc dialogu, zmierzający do pojednania różnych wyznań chrześcijaństwa, jest najlepszą, choć dramatyczną ilustracją, że podziały społeczeństwa nie dotyczą tylko polityki, spojrzenia na gospodarkę czy kulturę, ale sięgają do odpowiedzi na pytania egzystencjalne, które przecież decydują o zasadniczym ustawieniu życia ludzkiego, każdego z nas.

Logiczne jest pytanie o przyczyny takich zachowań. Dlaczego w tak wielu sprawach nie jesteśmy zdolni dojść do zgody? Niewątpliwie istnieje wiele ważnych, zwłaszcza psychologicznie, jednak mimo wszytko drugorzędnych powodów tej różnicy poglądów, ale ta zasadnicza tkwi w tym, kim czynimy samego siebie - stworzeniem czy stwórcą.

Albo jesteśmy gotowi uznać, że nie jesteśmy twórcami porządku świata, w którym żyjemy, i powinniśmy uznać go takim, jaki mu został dany przez Autora tego projektu, albo opowiadamy się za naszym autorstwem i władztwem nad tym porządkiem i przyjmujemy odpowiedzialność za zmiany, których w nim dokonujemy.

Pytanie jest zasadnicze: Bóg Stwórca albo człowiek, mądrzejszy od Niego? No cóż, można i tak. Mamy wolność opowiedzieć się za jednym lub za drugim rozwiązaniem, ponosząc odpowiedzialność za wybór.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska