https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczyli Stare Miasto w Krakowie. Teraz zbudują Nowe KOMENTARZ

Piotr Tymczak
W centrum znikają mieszkańcy. Urząd planuje Nowe Miasto
W centrum znikają mieszkańcy. Urząd planuje Nowe Miasto Konrad Kozłowski/ Urząd Miasta Krakowa
Prezydent wraz z urzędnikami wymarzyli sobie, że na podwawelski grunt przeniosą nowojorski Manhattan, paryską dzielnicę La Défense, czy biznesowy kompleks Canary Wharf ze wschodniego Londynu. Na mapach w rejonie Rybitw wyrysowali Nowe Miasto - tętniące życiem nowoczesne centrum z wieżowcami, usługami, terenami rekreacyjnymi i parkiem. Fantazja poniosła miejskich planistów bardzo daleko. Bliżej, pod oknami ratusza przy placu Wszystkich Świętych umiera historyczne Stare Miasto, umiera Kazimierz.

Na pierwszy rzut oka ktoś może powiedzieć, że opowiadam jakieś bajki. Wystarczy wyjść w weekend na Rynek Główny i okoliczne ulice, by zobaczyć tłumy ludzi, na ogół bywalców restauracji, muzycznych klubów i pubów. Alkohol leje się strumieniami. Na początku pijackie przyśpiewki, a im głębiej w noc, im bliżej świtu, krzyki zadymy i bójki.

Przerwała to na chwilę pandemia. Wtedy okazało się, że Starem Miasto już nie istnieje. Turyści nie przyjechali. Zamknięto hotele, puby restauracje, opustoszały ulice i apartamenty na wynajem. Po zmroku, długo trzeba było szukać świateł w oknach, a te były jak latarnie na pustym, niegościnnym lądzie.

COVID odłączył zasilanie do parku rozrywki w jaki władze zamieniły zabytkowe centrum miasta. Bo jeszcze gdyby w mieście żyli ludzie. Ale kto chce mieszkać w parku rozrywki? Kto chce mieć za oknem w dzień i w nocy hałas, kto by chce żyć tam, gdzie brakuje normalnych sklepów, punktów usługowych, bo te wyparły knajpy, hostele i banki. Jarmark może być ciekawy, ale dla przyjezdnych i to raz na jakiś czas, melanż najwyżej raz w tygodniu a wieczór kawalerski raz w życiu. Jeśli jednak mieszkasz w centrum musisz wiedzieć, że te wszystkie przyjemnostki będziesz doświadczał codziennie nawet kilka razy dziennie.

O skali problemu mówią liczby a te nie napawają optymizmem. Tylko na Kazimierzu i Stradomiu w ostatniej dekadzie liczba mieszkańców zmniejszyła się o ponad 30 procent. To oznacza, że w ciągu dziesięciu lat wyprowadziło się stamtąd aż 4,5 tys. osób.

Po tym wszystkim jak żart brzmią zapowiedzi urzędników, że teraz czas na rewitalizację Starego Miasta, na przywrócenie tu dawnego życia, szczególnie kiedy na ulicach jak grzyby po deszczu rosną kolejne sklepy z alkoholem. Nic dziwnego. Na jarmarku, w lunaparku czy parku rozrywki to najbardziej poszukiwany towar.

Czarno widzę budowę Nowego Miasta. Wystarczy przejść się po poprzemysłowych terenach na Zabłociu czy Grzegórzkach by zobaczyć czym może skończyć się budowa krakowskiego Down Town.

Przy tej okazji warto przypomnieć, że nowe osiedla czy biurowce na Grzegórzkach i Zabłociu wznoszą się dokładnie, tam gdzie kiedyś stały fabryczne hale. I to wcale nie tak dawno temu. Zakłady Zieleniewskiego przeniesiono z ul. Grzegórzeckiej do Niepołomic dopiero w 2008 roku a początki miały w ścisłym centrum przy ul. św. Marka, a później przy Krowoderskiej. Czy w ich miejscu powstały miejsca ciekawe ze względu na swoją niecodzienną architekturę a może przez ich przeznaczenie dla ogółu obywateli, by żyło im się lepiej? Zamiast nich mamy w niemal ścisłym centrum blokowiska i korporacyjne biurowiska zwane po tolkienowsku Mordorem: betonoza, nieludzka architektura, dyktatura deweloperów, gdzie o byle metr zieleni trzeba prowadzić wojnę z urzędnikami.

Przeciwko pomysłom budowy nowej biznesowej dzielnicy na Rybitwach protestują już przedsiębiorcy. Mające tam swoje firmy, lokale, budynki. Włożyli w to miejsce już wiele własnych środków. Chcieliby je rozbudować, inwestować, iść naprzód. Ale kto się będzie nimi przejmował. Proponuje się im przenosiny do Nowej Huty Przyszłości, ale tam od ośmiu lat zrobiono niewiele. Miejska spółka odpowiadająca za ten projekt wydaje natomiast coraz więcej na wynagrodzenia. Tylko jej prezes w ubiegłym roku zarobił ponad 300 tys. zł.

W ramach Trasy Zwierzynieckiej ma powstać tunel pod wzgórzem bł. Bronisławy o długości ok. 2200 metrów.

Kraków. Trasy Zwierzyniecka i Pychowicka z tunelami i tramwa...

Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów

od 16 lat
Wideo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec
18 października 2022, 13:22, Zbigniew Rusek:

Oby nigdy ten "Manhattan" w Krakowie nie powstał!!! Miasto jest przeludnione, są wieczne korki uliczne (spowodowane nadmiarem aut, gdyż jest za duzo mieszkańców oraz są zbyt wysokie zarobki w biurowcach, więc ludzi stać na auto dla jednej osoby), pogarsza się komfort życia. Dla ratowania miasta powinno się ZAKAZAĆ napływu do Krakowa ludności z innych miejscowości kraju i z zagranicy (niech napływają do tych miast, które się wyludniły), wyburzyć większość biurowców, wysiedlić korporacje z Krakowa a niektóre urzędy (m. in. Marszałkowski) przenieść do Tarnowa, wywalić na zbity pysk deweloperów itd. Trzeba odtworzyć PRZEMYSŁ!!! Także uczelnie powinny zmniejsyzć w Krakowie liczbę studentów a w zamian za to otworzyć wydziały zamiejscowe w Tarnowie, w Nowym Sączu, w Oświęcimiu, w Nowym Targu (mniej studentów w Krakowie to ulga dla zakorkowanego miasta a tamte - mniejsze miasta przestałyby się wyludniać). W biurowcu wynagrodzenie za pracę powinno wynosić tyle, ile wynosi zasiłek dla bezrobotnego. Wówczas ludziom obrzydłaby raz na zawsze praca biurowa.

Co za prymitywny populizm, "zakazać napływu" haha

Z
ZM
Owoce 20 lat prezydentury pana Jacka.
G
Gość
Przypomina się — chyba na niniejszych łamach przecież opublikowany, jeśli się nie mylę? — artykuł o małżeństwie naukowców z UJ, przechodzących na emeryturę, którą spędzą we Włoszech, bo w Krakowie (a mają mieszkanie właśnie w obrębie Rynku) po prostu nie da się normalnie żyć.
G
Gość
18 października, 12:41, Wyrzucony z kamienicy.:

Panie Red. Tymczak skomentowałem w najostrzych słowach pomysł tego pożal się Boże wsiowego magistratu,to jaki idiota odpisał mi,że jestem pijany.Ten stary,skapcaniały Machlojski zniszczył wszystko,wszystko!!!!!!!!! Co trzeba zrobić, żeby ci kretyni zmadrzeli,co za idiotyczne pomysły im wchodzą do tych tępych łbów,co oni chcą odbudowywać??? Pielgrzymka do Częstochowy z tym z Wawelu w intencji rozumu nie wystarczy Pozdrawiam.

To wcale nie są kretyni; to są po prostu przekręciarze robiący na nas wszystkich — na podatnikach — grubą kasę.

Tak więc nie „zmądrzeją” — bo to, co się wyrabia, to wcale nie „z głupoty”.

G
Gość
18 października, 11:25, Bolesław Kurek:

trudno żeby ktoś mieszkał w kamienicach do ktorych nie ma dojazdu i nie ma gdzie zaparkować. miasto samo odcina mieszkańców od starego miasta likwidując miejsca parkingowe i nie budując nowych

Takoż wprowadzając „strefy 30”… zwężając sztucznie ulice (np. Dietla)…

Z
Zbigniew Rusek
Oby nigdy ten "Manhattan" w Krakowie nie powstał!!! Miasto jest przeludnione, są wieczne korki uliczne (spowodowane nadmiarem aut, gdyż jest za duzo mieszkańców oraz są zbyt wysokie zarobki w biurowcach, więc ludzi stać na auto dla jednej osoby), pogarsza się komfort życia. Dla ratowania miasta powinno się ZAKAZAĆ napływu do Krakowa ludności z innych miejscowości kraju i z zagranicy (niech napływają do tych miast, które się wyludniły), wyburzyć większość biurowców, wysiedlić korporacje z Krakowa a niektóre urzędy (m. in. Marszałkowski) przenieść do Tarnowa, wywalić na zbity pysk deweloperów itd. Trzeba odtworzyć PRZEMYSŁ!!! Także uczelnie powinny zmniejsyzć w Krakowie liczbę studentów a w zamian za to otworzyć wydziały zamiejscowe w Tarnowie, w Nowym Sączu, w Oświęcimiu, w Nowym Targu (mniej studentów w Krakowie to ulga dla zakorkowanego miasta a tamte - mniejsze miasta przestałyby się wyludniać). W biurowcu wynagrodzenie za pracę powinno wynosić tyle, ile wynosi zasiłek dla bezrobotnego. Wówczas ludziom obrzydłaby raz na zawsze praca biurowa.
B
Bolesław Kurek
trudno żeby ktoś mieszkał w kamienicach do ktorych nie ma dojazdu i nie ma gdzie zaparkować. miasto samo odcina mieszkańców od starego miasta likwidując miejsca parkingowe i nie budując nowych
G
Gość
18 października, 09:02, Gość:

no i co zwiazku z tym? niech budują.... zajmij sie lepiej pisowskim kanałem sueskim.. za miliardy , zajmij sie cpk.. na terenach zielonych. ale to ci nie przeszkadza.. za to ci nie płaca... pasożycie

I znowu nie mający w tym przypadku sensu anty-pisowski jad. Ręce opadają wobec takiej głupoty.

G
Gość
18 października, 9:02, Gość:

no i co zwiazku z tym? niech budują.... zajmij sie lepiej pisowskim kanałem sueskim.. za miliardy , zajmij sie cpk.. na terenach zielonych. ale to ci nie przeszkadza.. za to ci nie płaca... pasożycie

Co tak agresywnie? Nowy Manhattan to to samo co tak krytykujesz jak cpk etc.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska