Czytaj także: Wróci podatek od psa, a od nieruchomości zapłacimy więcej?
Dlaczego w Wieliczce i Niepołomicach jest inaczej? Okazuje się, że nie wszyscy radni potrafią korzystać z poczty elektronicznej, do urzędu też rzadko zaglądają. Siedzą w domu i czekają na przyjazd strażnika. - To absurd - mówi Piotr Ptak (PO), radny Wieliczki. - Straż miejska ma przecież inne zadania. Będziemy zabiegać, by zmienić ten zwyczaj - dodaje.
Bronisław Książek, przewodniczący osiedla Lekarka w Wieliczce, przypomina, że sołtysi i przewodniczący dzielnic mają swoje skrzynki w urzędzie, z których odbierają materiały przed sesją. - Dlaczego radni nie mogą robić podobnie? Przecież za te wojaże straży miejskiej płacą podatnicy! - podkreśla. Marek Ciastoń, przewodniczący rady w Niepołomicach, nie ukrywa, że namawiał kolegów do korzystania z e-maila. - Nawet założyliśmy wszystkim konta pocztowe. Ale był opór. Woleli dostać papier do ręki - dodaje. - My zaś jesteśmy pewni, że dostaną materiały zgodnie z prawem siedem dni przed sesją.
Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki, również uważa, że najkorzystniej byłoby wprowadzić pocztę elektroniczną. - Ale czy to się uda? Wątpię, bo nie wszyscy mają komputery i dostęp do internetu - tłumaczy burmistrz.
W innych gminach powiatu wielickiego - w Gdowie, Kłaju i Biskupicach to pracownik biura rady odpowiada za dostarczenie dokumentów radnym. - Najczęściej wysyłamy materiały pocztą - mówi Zbigniew Fic, sekretarz gminy Kłaj.
W Krakowie każdy radny miasta dostaje materiały e -mailem, ale też ma swoją skrzynkę w magistracie. - Nie widzę sensu, by w te sprawy angażować jeszcze straż miejską. Lepiej niech się zajmą swoimi podstawowymi obowiązkami - kwituje Jerzy Woźniakiewicz, radny Krakowa. Podobny system obowiązuje w sejmiku województwa
Kazimierz Hankus, komendant straży miejskiej w Wieliczce, przyznaje, że jest przyzwyczajony do tego systemu i podkreśla, że zgodnie z ustawą o strażach gminnych mają one wpisane w obowiązki m.in. przewożenie dokumentów. Chwali sobie, że strażnicy mają okazję porozmawiać z radnym, omówić sprawy bezpieczeństwa.
- Zazwyczaj do tego zadania wysyłam dwie osoby- przekonuje Hankus. - Wykonują je szybko, w ciągu dwóch godzin. Przy okazji są widoczni dla mieszkańców, patrolują teren. A to też są działania prewencyjne - kwituje komendant.
Wybierz najpopularniejszego wójta i burmistrza Małopolski! Trwa głosowanie!
Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!