https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sklep spożywczy pokonał Centrum Kinowe ARS

Rafał Stanowski
Anna Kaczmarz
Trudno w to uwierzyć, ale Centrum Kinowe ARS może zakończyć działalność już 30 kwietnia. Nieoficjalnie wiadomo, że powodem problemów są sprawy finansowe. Prywatni właściciele budynku przy ul. św. Jana 6, gdzie mieści się ARS, mieli zaproponować bardzo wysoką podwyżkę czynszu, który od maja miałby wynosić dwa razy więcej niż dotychczas. Takie koszty są nie do wytrzymania dla kina, nawet tak popularnego jak ARS. Nieoficjalnie mówi się, że nowym najemcą sal może być sklep spożywczy. W serwisie społecznościowym Facebook organizują się przeciwnicy likwidacji ARS-u.

To wciąż jest miejsce kultowe. Stworzone w 1995 roku Krakowskie Centrum Kinowe ARS, złożone z sześciu kin - Sztuka, Reduta, Aneks, Salon, Gabinet i Kiniarnia - należało przez wiele lat do czołowych takich miejsc w Polsce. Ma też bogatą historię.

Tu przyjeżdżały największe gwiazdy, także światowego formatu. ARS odwiedzili m.in. dwaj laureaci Oscara - Morgan Freeman oraz Jon Voight. Joanna Brodzik złożyła kiedyś pamiętny wpis w księdze, że to jej najukochańsze kino i nic tego nie zmieni.

To ma się zmienić, o czym we wtorek oficjalnie poinformuje Andrzej Kucharczyk, założyciel i szef ARS-u. - Dowiedziałem się, że to raczej nieodwracalne - powiedział nam lapidarnie Kucharczyk. - Nasza dotychczasowa umowa kończy się 30 kwietnia.

- Sztuka to kino mojej młodości, tam się uczyłem filmu, chodząc na seanse klasyki - opowiada Jerzy Stuhr. - Bywałem tam również jako reżyser, w ARS-ie odbyła się choćby premiera mojego "Korowodu". Bardzo mi przykro, że znika kino z taką historią i powodzeniem wśród publiczności. Dla mnie mapa Krakowa będzie bardzo pusta bez ARS-u. To jeszcze jeden kamyk w centrum miasta do wyjałowienia.

- Sztuka była jednym z najważniejszych kin Krakowa - wspomina aktor Andrzej Grabowski. - Wszystkie ważniejsze filmy obejrzałem właśnie w Sztuce i nie istniejącym już Apollo. Likwidacja ARS-u byłaby niezmierną szkodą. W Krakowie zniknęło już przecież wiele zasłużonych kin na czele z Wandą.

- To tragiczna wiadomość, przerywa się w ten sposób kulturalną historię Krakowa - ocenia Leopold Rene Nowak, reżyser i aktor. - Tu przecież działał przed laty teatr, na deskach którego występowaliśmy razem z Romanem Polańskim. To był kompleks kulturalny w samym centrum miasta, pępek filmowy Krakowa. To miejsce trzeba uratować!

- Jest mi bardzo przykro, Andrzej Kucharczyk był pionierem na krakowskim rynku kinowym, zrobił wiele dla Krakowa - mówi Bogdan Balicki, szef kina Agrafka, które Polski Instytut Sztuki Filmowej uznał najlepszym kinem w Polsce. - Przykład ARS-u pokazuje, jak trudno dziś w Polsce prowadzi się biznes związany z kulturą. W związku z różnymi opłatami tylko 30-35 proc. ceny biletu trafia do kina, reszta to rozmaite opłaty i podatki.

Kino Sztuka było do niedawna najstarszym działającym obiektem jednosalowym w Krakowie. Powstało w 1916 roku. W latach 70. i 80. to było kino studyjne o największej frekwencji w Polsce. Obiekt zniknął z kinowej mapy Krakowa na początku lat 80.

Po 15 latach niebytu, w 1995 roku, odrodził go Andrzej Kucharczyk, człowiek instytucja polskiego rynku kinowego. Najpierw ruszyła Sztuka, potem Kucharczyk otwierał kolejne sale włącznie z przepiękną Redutą, która miała niepowtarzalny, secesyjny wystrój. Niegdyś była to największa sala koncertowa Krakowa, w której występowali artyści tej rangi co Liszt, Brahms, Paderewski czy Modrzejewska. Tu odbywały się też najważniejsze uroczyste premiery filmowe ARS-u, włącznie z amerykańskim "Janem Pawłem II". Od kilku lat kompleks należał do prestiżowej europejskiej sieci Europa Cinemas.

ARS to jedno z najważniejszych kin studyjnych w Polsce, nagrodzone niedawno Złotym Biletem za doskonałą frekwencję. Kompleks notował wielokrotnie ogólnopolskie rekordy oglądalności, tak było m.in. w przypadku filmu "Pora umierać" w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej. Co dalej? Nieoficjalnie mówi się, że nowym najemcą sal może być sklep spożywczy. Nie wiadomo, czy ARS-owi uda się znaleźć nowe miejsce.

W serwisie Facebook powstało wydarzenie NIE dla zamknięcia Centrum Kinowego ARS w Krakowie. Przed godziną 9.30 "zgromadziło" ponad cztery tysiące osób. "Kochani: to jest spontan! Stworzyłem ten event bo jestem całkowicie przeciwny temu aby w miejscu ARS było cokolwiek innego niż kino" - piszą organizatorzy.

Trwa plebiscyt "Super Pies, Super Kot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
witold
jezeli krakow wybrał grodzkiego zwanego grodzka do sejmu to po co jej kultura????duzo miejsc gejowskich jest to chyba wystarczy i żarcie jest tez,tak widze Kraków,smok by dziś pękł z żalu
k
kika0
no nie tylko żarcie-są banki i telefonia komórkowa i hostele, biura-cud miastowa struktura, jak się idzie wieczorem to same puste okna -martwe miasto, a teraz jeszcze zostaną martwi ludzie-martwi intelektualnie, bo zostanie tylko kasa,wyro i żyro
ż
żyd
Właściciel kamienicy zapewne siedzi w Izraelu, nawet jeśli nie ma większej kasy od sklepu to mógł dostać łapówkę od żydowskich kin - multikina i cinemacity których właściciele są żydami.
o
obywatel Krakowa
włascicielom żydom brakuje kasy,to sie połakomili na kase od jakiegoś sklepu-podać nazwiska właścicieli kamienicy i nazwe sklepu i bojkot ich w Krakowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a
ala
Popieram. W tym sklepie, który tam powstanie nie wydam ani złotówki.
A
A.
Ile jeszcze potem zostanie Krakowa w Krakowie? Tego ukochanego Krakowa, bez apartamentowców i galerii handlowych? Wszędzie tylko kasa... W głowie się nie mieści.... Nie chcę mieszkać w mieście bez duszy.
z
zbyszek
Hanba dla Krakowa. Nigdy moja noga w tym sklepie niezawita !!!
o
okolina
ZBOJKOTUJMY TEN SKLEP!!!!!
j
jkl
Jeszcze może powstać tam knajpa albo bank. Ewentualnie lumpeks. Cały Kraków.
m
mazur
Smutno się robi...
k
krakowianin
RZygać się chce jak to miasto schodzi na psy. Likwidacja chóru, wisząca na włosku orkiestra, zamykane domy kultury. I w każde wolne miejsce wciska się jakiś spożywczak. Naprawdę w tym kierunku chcemy iść - tylko żarcie i żarcie? Poza tym - naprawdę w zabytkowym centrum Krakowa ma być spożywczak? Nie wystarczy, że straszą już McD i KFC? Ludzie co wy robicie z naszym miastem ???
b
brodzik
Poraza twoj debilizm
e
e
Gdzie się nie obejrzeć sklepy spożywcze . Ile ich jeszcze otworzą ?Gdzie jest granica?
k
kws
Niech postawią jakiś multipleks w okolicy Plant. Będzie fajnie, popcorn, cola i 3dwhd.
k
kinowoman
Morgan Freeman`a oraz Jon Voight`z Joanną Brodzik ...poraża!!!
Cały dorobek obu Panów z podpisem Brodzikowej.
Demagogia
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska