- Akcja porodowa rozpoczęła się przed moim drugim skokiem, zatrzymała w trakcie, a zakończyła po nim - z uśmiechem o czwartkowym konkursie w Wiśle opowiadał w piątek Jan Ziobro. Po pierwszej serii zawodów na skoczni im. Adam Małysza Ziobro był liderem. Zawody ostatecznie zakończył na 6. miejscu. Po chwili dowiedział się, że został tatą.
- Prawdopodobnie damy córce na imię Wiwiana - przyznał w piątek. Niespełna 23-letni zawodnik śmiał się słysząc, że podobno po przyjściu na świat pierwszego dziecka skoczek ląduje 10 metrów bliżej niż powinien. - No nie wiem, jak to jest. Tak naprawdę, to pierwszy raz coś takiego słyszę. Miejmy nadzieję, że w moim przypadku to się nie sprawdzi - mówił.