Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie. Konkurs w Oberstdorfie na żywo. Gdzie i kiedy można oglądać zawody? Wyniki Turnieju Czterech Skoczni

OPRAC.:
Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Dawid Kubacki wyzdrowiał i jest gotowy do startu w Oberstdorfie
Dawid Kubacki wyzdrowiał i jest gotowy do startu w Oberstdorfie Andrzej Banas
Kwalifikacjami w Oberstdorfie, zaplanowanymi na czwartek 28 grudnia, rozpoczęła się 72. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Kiedy odbędzie się pierwszy konkurs skoków narciarskich? W jakiej stacji można oglądać transmisję telewizyjną, a gdzie znajdzie się relacja w internecie? Wszystkie najważniejsze informacje poniżej, u nas na żywo online zarówno przebieg, jak i końcowe wyniki kwalifikacji i konkursu w Oberstdorfie. Przewiń materiał i sprawdź, jak spisują się w piątkowym konkursie Polacy.

Skoki narciarskie. Gdzie i kiedy oglądać konkurs w Oberstdorfie?

Polska ekipa na Turniej Czterech Skoczni liczy sześciu skoczków. Na początku sezonu w Pucharze Świata mieliśmy tylko pięciu zawodników, ale dobra postawa Aleksandra Zniszczoła w Pucharze Kontynentalnym zaowocowała dodatkowym miejscem na liście startowej. Zajął je właśnie wspomniany skoczek. Obok niego do konkursu w Oberstdorfie przymierzają się Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Dawid Kubacki.

Dwaj ostatni mieli ostatnio kłopoty zdrowotne, ale trener kadry Thomas Thurnbichler zapewnia, że będą gotowi na czwartkowe kwalifikacje.

- Dawid Kubacki i Paweł Wąsek mieli podwyższoną temperaturę, w nocy z 21 na 22 grudnia. W przypadku Dawida wydłużyło się to o kolejny dzień, u Pawła była to jedna noc. Zaplanowaliśmy dla nich spokojny rozruch, który mogli przeprowadzić 25 grudnia w domach. Po to, by zobaczyć, jak ich ciała reagują na ruch po chorobie. Wszystko wyglądało w porządku, obyło się bez problemów, więc 26 grudnia zrealizowali pełen plan treningowy z resztą reprezentacji. Wszyscy są zdrowi i gotowi do rywalizacji w Turnieju Czterech Skoczni – powiedział trener Thomas Thurnbichler (cytat za pzn.pl).

Czwartkowe kwalifikacje w systemie KO na Orlen Arenie HS137 w Oberstdorfie rozpoczną się o godzinie 16:30. Wyłonią one pary do piątkowych zawodów, które tradycyjnie będą rozgrywane w innej formule niż zwykłe zawody PŚ.

Kolejne konkursy 72. Turnieju Czterech Skoczni odbędą się 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, 3 stycznia w Innsbrucku i 6 stycznia w Bischofshofen. Tam też poznamy zdobywcę Złotego Orła, trofeum sprzed roku broni Norweg Halvor Egner Granerud.

Transmisje z konkursu skoków można oglądać na antenie TVN i Eurosportu 1 oraz w Eurosport Extra Player. Relacja na żywo z kwalifikacji będzie dostępna tylko na kanałach Eurosportu.

Skoki narciarskie. Konkurs w Oberstdorfie na żywo

Polaków tym razem nie ma w gronie faworytów. Może jednak osiągane przez nich wyniki ulegną poprawie, skoro atmosferę w kadrze poprawiła rezygnacja z usług kontrowersyjnego niemieckiego asystenta Thurnbichlera.

– Marc Noelke nie będzie z zespołem podczas Turnieju Czterech Skoczni. Czy i w jaki sposób będzie wspierał Polski Związek Narciarski? Na ten moment sprawa jest otwarta, to temat na przyszłość. W tej chwili skupiamy się na dużych wydarzeniach, jak Turniej Czterech Skoczni, PolSKI Turniej czy Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich – mówi Austriak na stronie pzn.pl.

Miejsce Noelke w sztabie szkoleniowym zajmie Wojciech Topór, trener podhalańskiej grupy bazowej, do której należą Stoch i Kubacki.

Poniżej prezentujemy terminarz pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni, tutaj też znajdziecie relację na żywo z kwalifikacji i zawodów.

Skoki narciarskie. Konkurs w Oberstdorfie 28-29.12.2023

Czwartek, 28 grudnia

  • godz. 14.00 - oficjalny trening
  • godz. 16.30 - kwalifikacje - transmisja Eurosport 1 i Eurosport Extra (w Playerze)

Piątek, 29 grudnia

  • godz. 15.45 - seria próbna
  • godz. 17.15 - pierwsza seria konkursowa - transmisja TVN, Eurosport 1 i Eurosport Extra (w Playerze)

Trening i kwalifikacje w Oberstdorfie na żywo, czwartek 28.12. 2023

Awans szóstki Polaków do konkursu w Oberstdorfie

Jako pierwszy z Polaków na belce startowej pojawił się w czwartek Maciej Kot. Uzyskał 116 metrów, co wystarczyło, by zdobyć awans do piątkowego konkursu.

Wkrótce potem na skoczni pojawił się Aleksander Zniszczoł i 113,5 m też dało mu promocję.

Kolejny był Paweł Wąsek. Skoczek, który chorował przed wyjazdem do Niemiec, miał tylko 109 m, ale ponieważ w kwalifikacjach startowało tylko 58 zawodników nawet tak krótka odległość pozwoliła mu zakwalifikować się do zawodów.

Słaby skok oddał też Kamil Stoch. 113 metrów pozwoliło mu awansować (słabe noty za styl, trochę punktów za wiatr), lecz zawodnik z Zębu nawiązał do krótkich skoków, jakie oddawał na Orlen Arenie w trakcie treningów.

Pierwszych trzydziestu zawodników, którzy stanęli w czwartek na rozbiegu, miało olbrzymie trudności z przekroczeniem punktu K zlokalizowanym na 120. metrze. Udało się to tylko nielicznym, którzy albo mieli szczęście do wiatru, albo wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności. Nie można było powiedzieć tego o Biało-Czerwonych.

Jako piąty z Polaków zaprezentował się Dawid Kubacki. Jego też przed konkursem zmogła choroba, więc wynik 116,5 m nie jest żadnym zaskoczeniem. Warto zaznaczyć, że przy mocnym wietrze w plecy i tak poprawił osiągnięcia treningowe.

Najlepszym z naszych reprezentantów okazał się Piotr Żyła, który trafił idealnie w punkt K i minimalnie, o 0.6 punktu wyprzedził Kubackiego.

Tym samym w piątkowych zawodach startuje cała szóstka wybrana na Turniej Czterech Skoczni przez Thomasa Thurnbichlera.

Gdy do gry weszli najlepsi, rozpoczęło się prawdziwe skakanie, które unaoczniło nam mizerię naszych zawodników. Lądowanie w okolicach 130. metra stało się normą, a 138 m Petera Prevca zrobiło prawdziwą różnicę. W końcówce kwalifikacji warunki stały się ekstremalnie trudne z powodu wirującego wiatru i kilku skoczków długo musiało czekać na swoją kolej.

Gdy wiatr ucichł, Niemiec Karl Geiger wykorzystał dobre warunki i objął prowadzenie wynikiem 151 pkt za 134 m. Minimalnie przebił go rodak Andreas Wellinger (151,4 pkt, 135 m) i to on wygrał kwalifikacje (co zostało wycenione na 3 tys. franków szwajcarskich) przed Geigerem i Prevcem.

Pary KO z Polakami:

  • Piotr Żyła - Tate Frantz (USA)
  • Dawid Kubacki - Killian Peier (Szwajcaria)
  • Maciej Kot - Manuel Fettner (Austria)
  • Kamil Stoch - Lovro Kos (Słowenia)
  • Aleksander Zniszczoł - Stephan Leyhe (Niemcy)
  • Paweł Wąsek - Ryoyu Kobayashi (Japonia)

Seria próbna (godz. 15.45) i konkurs w Oberstdorfie (godz. 17.15) na żywo, piątek 29.12. 2023

Trzej Polacy z awansem do finałowej "30"

Konkurs w Oberstdorfie rozpoczął się od awansu Piotra Żyły do finałowej serii. Polak okazał się beneficjentem systemu KO, gdyż osiągnął słabą odległość (113 m), ale rywal - Amerykanin Tate Frantz był jeszcze gorszy. Za chwilę to samo powtórzyło się w przypadku Dawida Kubackiego, który po lądowaniu na 112. metrze pokonał Szwajcara Killiana Peiera.

Nie zmieniało to faktu, że nasi reprezentanci przy tak marnych zdobyczach punktowych nie mieli szans na odegranie istotnej roli w konkursie.

O tym, że można skakać o wiele dalej przekonał Simon Ammann. Szwajcar, który nigdy nie wygrał Turnieju Czterech Skoczni, a najlepsze lata ma dawno za sobą, w Oberstdorfie spisuje się nadspodziewanie dobrze i w pierwszej próbie uzyskał 119 m.

Maciej Kot (105 metrów) przegrał z Manuelem Fettnerem, który uzyskał 124,5 m, i z wynikiem 102,4 pkt kończy udział w konkursie. Dołączył do niego Aleksander Zniszczoł (114,5 m) pokonany przez Niemca Stephana Leyhe.

117 metrów Kamila Stocha, który rywalizował ze Słoweńcem Lovro Kosem (123 m), nie pozwoliło na bezpośredni awans, ale skoczek z Zębu miał nadzieję uzyskać promocję jako "szczęśliwy przegrany". I to mu się udało.

Ostatnim z Polaków na belce w 1. serii był Paweł Wąsek. Jego 118 m nie mogło dać ani zwycięstwa w starciu z Royoyu Kobayashim, ani awansu. 134,5 m z wysokimi notami za styl pozwoliło Japończykowi objąć prowadzenie w konkursie.

W finałowej serii występuje więc trzech Polaków: 29. Żyła, 28. Kubacki i 24. Stoch.

Skocznię przeskoczył Niemiec Andreas Wellinger, który osiągnął 139,5 m i objął prowadzenie na półmetku konkursu.

Na początek drugiej serii Żyła uzyskał aż 132,5 m, oczywiście przy podniesionej belce. Kubacki lądował niewiele bliżej - 130 m, ale i tak o 0,3 pkt wyprzedził kolegę z kadry. Pokonał ich Stoch, obejmując prowadzenie po skoku na odległość 133 m.

Pierwszym liderem Turnieju Czterech Skoczni został Wellinger, który uzyskał w drugiej serii 128 m i utrzymał prowadzenie w konkursie. Wysoki poziom zawodów, ciekawe widowisko, a najlepszy z Polaków Kamil Stoch zajął 17. lokatę. I taką też zajmuje w klasyfikacji generalnej przed drugim konkursem w Garmisch-Partenkirchen, który odbędzie się 1 stycznia, po sylwestrowych kwalifikacjach. Dawid Kubacki ukończył zawody jako 27., tuż przed Piotrem Żyłą.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska