
Prezydent Andrzej Duda podczas zjazdu na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem

WŁADIMIR PUTIN
Prezydent Rosji jest zapalonym kibicem, w tym piłki nożnej, więc umieszczenie jego podobizny obok maski Leo Messiego nie jest przypadkiem...
Władimir Putin byłby jednak obrażony, gdybyśmy nie napisali o jego prawdziwych pasjach. Jest przede wszystkim znany z zamiłowania do sztuk walki. Judo ćwiczy od 11. roku życia, nieco później zaczął trenować sambo, sztukę, którą posługują się żołnierze specnazu. W 2010 roku otrzymał tytuł „doktora”, jeden z najwyższych przyznawanych przez japońskie szkoły walki. W 1999 roku wydał nawet książkę pt. "Uczymy się judo z Władimirem Putinem”.
Co więcej, posiada mistrzowski, dziewiąty dan, w koreańskim stylu walki taekwondo oraz ósmy dan w karate kyokushin.
Putin chętnie gra też w hokeja. W swym pałacu w Soczi - o którym ostatnio było głośno w związku z filmem Aleksieja Nawalnego na YouTubie – ma nawet lodowisko.
O jego kolejnej pasji - narciarstwie - więcej w dalszej części galerii.

DONALD TRUMP
Jest wielkim fanem wrestlingu. Został nawet wprowadzony do WWE Hall of Fame za zasługi dla rozwoju tej dyscypliny. Posiada kilkanaście pól golfowych, bo uwielbia grę w golfa. Do tego stopnia, że był gotowy polecieć do Irlandii, by w niego zagrać w dniu zaprzysiężenia Joe Bidena.
Przed wielu laty Trump był właścicielem klubu futbolu amerykańskiego i organizował gale bokserskie w swoich kasynach oraz wyścig kolarski Tour DuPont (nazwany żartobliwie Tour de Trump).

ALEKSANDER ŁUKASZENKA
Chętnie skorzystał z zaproszenia Władimira Putina na narty podczas ostatniej wizyty w Soczi, co pokazujemy w filmie z Krasnej Polany na kolejnym slajdzie.
Przywódca Białorusi jest jednak przede wszystkim zapalonym hokeistą. Odebranie w styczniu jego krajowi prawa do organizacji mistrzostw świata w tej dyscyplinie, które planowane były na przełom maja i czerwca, odebrał jako osobistą zniewagę.
Dzięki Łukaszence hokej uchodzi na Białorusi za najważniejszy sport. Stał się najlepiej finansowaną i bardzo popularną dyscypliną, we wszystkich najważniejszych miastach wybudowano wielkie hale lodowe.
W lutym jego syn Wiktor Łukaszenka został prezesem Białoruskiego Komitetu Olimpijskiego. Zastąpił w tej roli ojca, który pełnił ją od 1997 roku.