Na 55 naszych szkół podstawowych 17 osiągnęło wynik wysoki tj. tzw. staniny od 7 do 9,27 szkół wynik średni a 11 niski. Najlepsza w powiecie okazała się SP im. KEN w Zagórzanach. Wynik wysoki osiągnęły jeszcze szkoły w Sitnicy, Strzeszynie, Stróżnej, Sędziszowej, Siedliskach, Wilczyskach, Dominikowicach, Biesnej, Mszance, Łosiu, Łużnej, Woli Łużańskiej, Siarach, Hańczowej, Wysowej-Zdroju oraz w SP nr 2 w Bieczu. SP nr 2 w Bieczu była jedyną szkołą miejską, która osiągnęła wynik wysoki i uratowała honor szkół miejskich. W Zagórzanach szóstoklasiści osiągnęli średni wynik ogólny 80,7 proc. i najwyższy stanin. Jaki jest sposób na taki sukces i takie wyniki, zapytaliśmy dyrektorkę szkoły, nauczycieli oraz samych uczniów.
- Mamy powody do dumy, chociaż wiemy, że w powiecie sprawdzian wypadł nie najlepiej. Od 2010 roku osiągamy wysokie wyniki w tym sprawdzianie. Bardzo dużą rolę odgrywają tutaj nauczyciele, a uczniowie na tym etapie są jeszcze chętni do nauki. Matematyki uczy pani Aneta Motyka, a języka polskiego i angielskiego pani Krystyna Holik. Wcześniej angielskiego uczyła pani Anna Chochołek. Aby przygotować uczniów do tegorocznego sprawdzianu nauczyciele musieli dokładnie znać wymagania ogólne i szczegółowe w zakresie przedmiotów egzaminacyjnych określane w podstawie programowej kształcenia ogólnego dla II etapu - wyjaśnia Iwona Jamro, dyrektorka ZS w Zagórzanach.
Dobrze przygotowany nauczyciel to dopiero połowa sukcesu. Swoje kompetencje musi wykorzystać w praktyce i mówiąc prosto, nauczyć dzieci. I w Zagórzanach od paru lat się to udaje, a w tym roku udało się prawie w 100 procentach. Ze słabszymi uczniami nauczyciele prowadzą indywidualizację nauczania oraz dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, jak również odpowiednio ich motywują do systematycznej pracy.
- Bardzo ważna jest również współpraca z rodzicami, którzy muszą wierzyć we wspólny sukces i wspierać oraz motywować dzieci do nauki, i muszę przyznać, że nam się to udaje. W klasie mieliśmy niewielu uczniów, ale wśród nich 33 procent stanowili dyslektycy - dodaje pani dyrektor.
Wychowawczyni klasy pani Aneta Motyka zwraca uwagę, na jeszcze inny ważny czynnik.- Podstawy wyniesione z edukacji wczesnoszkolnej są fundamentem nauki i sukcesów odnoszonych w kolejnych latach. Jeżeli dzieci mają opanowane te podstawy, to pracuje się z nimi dużo łatwiej. I takie dzieci miałam. Z tzw. godzin dyrektorskich dostałam jeszcze jedną godzinę matematyki, to też duży plus. Już w klasie piątej pisaliśmy próbny sprawdzian. Na cały wynik pracuje jednak cała klasa i jak widać jest to do osiągnięcia - wyjaśnia wychowawczyni klasy.
W klasie miała uczniów, którzy napisali sprawdzian na sto procent. Wszyscy zgodnie podkreślają, że nie mieli problemów z jego napisaniem. - Dla nas sprawdzian był dość łatwy. To był po prostu nasz dzień! Były wprawdzie zadania, które sprawiały nam trochę trudności, ale dzięki temu, że zarówno pani od matematyki, jak i języka polskiego i angielskiego przerabiały z nami podobne zadania nie mieliśmy problemów i napisaliśmy go bardzo dobrze - mówią nam najlepsi szóstoklasiści Mateusz Firsz, Dominika Kuk, Martyna Czyżyk, Julia Falisz, Jakub Haberek, Arkadiusz Knapik, Tomasz Kozień, Angelika Kozioł, Mateusz Machowski, Ewa Pyrcioch, Daniel Sarkowicz oraz Przemysław Szpyrka.