Musieli m.in. przeczytać fragment artykułu "Słoń i inne mądrale" autorstwa Magdaleny Frender-Majewskiej i odpowiedzieć na dotyczące go pytania. Należało także napisać opowiadanie zatytułowane "Tajemnicze pudełko".
Z kolei w części matematycznej należało m.in. policzyć sumę długości trzech narysowanych w skali odcinków, a potem podać, ile ta odległość wynosi w rzeczywistości.
Po przerwie, o godz. 11.45 rozpoczął się drugi, trwający 45 minut, sprawdzian z języka obcego. Uczniowie musieli m.in. rozwiązać ćwiczenia na podstawie nagrań z płyt, a także uzupełnić luki w zdaniu.
Nowa formuła (test z języka obcego został przeprowadzony po raz pierwszy), jak i wcześniejsza niż w poprzednich latach data egzaminu, wywołały niepokój u uczniów i rodziców.
- Uczniowie mówili, że ćwiczenia z języka polskiego oraz obcego nie były trudne, ale część z nich miała problem z matematyką - mówi Ewa Donhöffner, dyrektor SP 105 w Krakowie.
Nauczycielka podkreśla, że największą trudnością była duża liczba sprawdzianów jednego dnia:- Dla szóstoklasistów to był maraton i byli bardzo zmęczeni.
W całej Polsce sprawdzian napisało niemal 350 tys. szóstoklasistów. W Małopolsce - ponad 32 tys. uczniów z 1338 szkół.
Wyniki sprawdzianu szóstoklasisty, które po raz pierwszy wyrażone będą w procentach, uczniowie poznają 29 maja.