Do dramatycznego zdarzenia doszło w połowie czerwca 2013 roku. Poruszający się ulicą 1 Maja volkswagen golf nagle zjechał na przeciwny pas ruchu. Rozpędzony samochód staranował latarnię i z impetem uderzył dwóch 14-letnich rowerzystów, którzy w tym momencie znajdowali się na chodniku.
- Obaj rowerzyści odnieśli ciężkie obrażenia ciała - mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy. 22-letni kierowca był trzeźwy. Tuż po wypadku przekonywał policjantów, że najwyraźniej musiał stracić przytomność, bo nie ma pojęcia, co się stało. Mężczyźnie groziło do ośmiu lat więzienia.
W trakcie śledztwa kierowca volkswagena został przebadany przez lekarzy. Wśród medyków byli między innymi neurolog i psychiatra.
Biegli orzekli ostatecznie, że podejrzany w momencie wypadku miał atak padaczki z wyłączeniem świadomości. Wyrazili też opinię, że mężczyźnie należy odebrać prawo jazdy.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!