Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary Sącz. Miasto chce przyjąć repatriantów z Kazachstanu. Jest chętna rodzina

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Miasto przygotowało już budynek na przyjazd rodaków zza wschodniej granicy
Miasto przygotowało już budynek na przyjazd rodaków zza wschodniej granicy fot. Rafał Kamieński
Polska rodzina z Kazachstanu, zainteresowana powrotem do kraju przodków, chce zamieszkać w Starym Sączu. Władze miasta i gminy przygotowały dla repatriantów mieszkanie przy ul. Batorego. Mieści się ono w budynku zakupionym m.in. dzięki dotacji państwowej przeznaczonej na pomoc dla rodaków, którzy po II wojnie światowej pozostali na terenie dawnego Związku Radzieckiego.

FLESZ - Zmiany prawa: pierwszeństwo pieszych przed przejściem

Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza potwierdza, że Polacy z Kazachstanu są zainteresowani osiedleniem się w grodzie św. Kingi.

- Na razie za wcześnie na podawanie konkretów, ale rzeczywiście Urząd Wojewódzki prowadzi rozmowy w tej sprawie - wyjaśnia.

Jeśli polska rodzina zza wschodniej granicy zdecyduje się na przyjazd do Starego Sącza, to zamieszka w budynku przy ul. Batorego, przylegającym do Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Zakupiliśmy ten obiekt wraz z działką, dzięki czemu mamy większe pole manewru w zagospodarowaniu tego kwartału miasta - dodaje.

Decyzję o gotowości przyjęcia Polaków z krajów byłego Związku Radzieckiego starosądecka Rada Miejska podjęła w styczniu 2018 roku.

- Żyjąc w czasach prosperity, w wolnej Polsce, którą zawdzięczamy walce i patriotyzmowi milionów osób zesłanych na Wschód, mamy moralny obowiązek dzisiaj pomóc, na miarę naszych możliwości, ich rodzinom. Niech to będzie wkład naszego samorządu w spójną i efektywną politykę wobec Polaków na Wschodzie i budowanie mostu narodowej tożsamości - deklarowali starosądeccy radni.

Zgodnie z pierwotną koncepcją do dyspozycji dwóch polskich rodzin miał zostać przeznaczony budynek dawnej szkoły w Popowicach. Według wstępnego kosztorysu remont czterech mieszkań miał wynieść 400 tysięcy złotych, z czego większość pokrywała dotacja państwowa.

Jak wyjaśnia burmistrz zrezygnowano jednak z tego pomysłu, zaś gmina gotowa jest na przyjęcie tylko jednej rodziny.

- Mieszkanie komunalne, które przygotowaliśmy dla naszych rodaków zza wschodniej granicy nie będzie ich własnością - tłumaczy.

Miasto zawrze umowę z najemcami na czas nieokreślony, zaś w przypadku ich rezygnacji z lokalu, wróci on do gminy jako mieszkanie komunalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska