- Jadąc linią numer 13 na ul. Starowiślnej, byłam świadkiem, jak dziewczyna opowiada przez telefon, prawdopodobnie swojej mamie szczegóły wizyty u ginekologa. Nie krępowała się w ogóle. Skrępowani byli natomiast pasażerowie - usłyszeliśmy od jednej z krakowianek.
- Mamy już do czynienia z plagą ludzi, którzy podczas jazdy tramwajem rozmawiają przez komórkę i robią to niemal ostentacyjnie - żali się inny pasażer.
- Zdarzają się skargi mieszkańców na zbyt głośne rozmowy w tramwajach czy autobusach, ale nie planowaliśmy wprowadzenia w nich zakazu korzystania z telefonów komórkowych - mówi Jarosław Prasoł z MPK.
Zaznacza, że zmiany regulaminów dla pasażerów to kompetencje Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu czy też radnych miasta. - Generalnie jest zasada, aby w tramwajach i autobusach zachowywać się kulturalnie. Nie można hałasować, przeklinać. Dotyczy to także rozmów przez telefony komórkowe - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. Nie brano tu pod uwagę wprowadzenia zakazu rozmów przez komórki w pojazdach komunikacji miejskiej. - Nawet jakby był taki zakaz, to trudno byłoby go wyegzekwować - tłumaczy Hamarnik.
Kilka lat temu zakaz rozmów telefonicznych wprowadzono w warszawskich autobusach. Pojawiły się w nich nalepki z przekreślonym telefonem komórkowym. Rozmowy nie są jednak zakazane w całym autobusie, a tylko w miejscu, gdzie umieszczono znaczek, najczęściej przy kabinie kierowcy.
- Do tego zakazu nie przywiązujemy jednak wagi - przyznaje Igor Krajnow, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie. Wyjaśnia, że nie ma kto kontrolować, czy pasażerowie go przestrzegają. Może to zrobić kierowca pojazdu, którego zirytują głośne rozmowy. Znaczki z przekreślonym telefonem komórkowym potraktowano w stolicy bardziej jako promocję zasad savoir-vivre'u.
- Wszystko zależy od osobistej kultury. Ważne, aby w autobusie czy tramwaju rozmawiać tak, żeby nie przeszkadzać innym. Nie trzeba więc wprowadzać żadnych zakazów - komentuje Wojciech Wojtowicz, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+