Ucieraniec z owocami w rewanżu za pomoc
W ubiegłym roku do mieszkania pani Marii dotarli wolontariusze ze stowarzyszenia Ponad Ograniczeniami. Wytrzepali dywany, umyli okna i podłogi. - Nie chcieli pieniędzy, więc upiekłam dla nich ciasto - śmieje się pani Maria.
Daniel Janik, prezes Stowarzyszenia i organizator Tygodnia Pozytywnych Inicjatyw, mówi, że już od momentu zainicjowania akcji wiedzieli, że chcą pomagać osobom starszym i organizować atrakcje i zajęcia wakacyjne dla młodych. - Jedni i drudzy są zwykle od kogoś uzależnieni. Z myślą o dzieciach, których rodzice pracują w wakacje lub których nie stać na letni wyjazd, organizujemy zajęcia. To dla najmłodszych mieszkańców naszego miasta - mówi Daniel Janik.
Od 31 lipca do 6 sierpnia wolontariusze w ramach Tygodnia Pozytywnych Inicjatyw będą dyżurować przy Miejskim Zespole Szkół nr 5 w Gorlicach. - Codziennie od godziny 10 do 12.30 zaplanowaliśmy zajęcia dla dzieci, potem będzie przerwa na obiad i o 15 spotykamy się znowu. I tak codziennie, nawet do godziny 19. W tym czasie będziemy starali się pozytywnie zaskakiwać mieszkańców Gorlic - promować wartości uniwersalne, ale też te chrześcijańskie - tłumaczy Agnieszka Janik, współorganizatorka letniego przedsięwzięcia.
Znakiem rozpoznawczym będą niebieskie koszulki
Wolontariusze w niebieskich koszulkach z napisem Tydzień Pozytywnych Inicjatyw będą też na mieście, głównie na osiedlach. Tak jak w ubiegłym roku, po prostu będą pukać do mieszkań i pytać, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Mogą bezpłatnie posprzątać mieszkanie, zrobić zakupy, wynieść śmieci, wytrzepać dywan czy umyć okna. - Wytrzepać dywan potrafi każdy, byleby nie był alergikiem - śmieje się Daniel Janik.
Pani Agnieszka mówi, że zawsze najtrudniej zachęcić kogoś pierwszego, potem ludzie już sami z okien bloków pytają: - Kiedy przyjdziecie do mnie? - opowiada.
- Jesteśmy po to, by być Ponad Ograniczeniami, nie tylko tymi zdrowotnymi czy dotyczącymi sprawności, z którymi kłopot mają właśnie starsi, ale również ponad tymi, które przynosi los, także dzieciom. Wiemy, że organizowane przez nas zajęcia i atrakcje, dla wielu są jedyną letnią rozrywką. Ostatecznie pokonujemy też swoje ograniczenia, niosąc radość i pomoc innym - tłumaczy dalej pan Daniel.
Przełamują własne i cudze ograniczenia
Opowiada, jak w ubiegłym roku z akcją sprzątania właśnie trafił do domu kobiety i jej niepełnosprawnej córki. - Okazało się, że osoba, która od miesięcy nie wychodziła z domu, przełamała się wreszcie i zaproszona na wieczorny film, który wyświetlaliśmy, przyszła razem z mamą - opowiada. - Takie chwile utwierdzają nas w przekonaniu, że to, co robimy, jest potrzebne - kończy Daniel Janik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?