Życiu mężczyzny, który 11 października w Kozłowie uległ wypadkowi kolejowemu, nie grozi już niebezpieczeństwo.
Poszkodowany stracił jednak obie nogi. Przypomnijmy, że obywatel Ukrainy w godzinach wieczornych znajdował się na torowisku LSH, prowadzącym w kierunku Górnego Śląska. W wyniku przejechania przez pociąg stracił jedną nogę, a druga została zmiażdżona. Ją też lekarze musieli amputować. Obie kończyny zostały odcięte powyżej kolan. Policja nadal wyjaśnia okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 6. Co to jest łapsztos?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto