Poigloopolowski budynek pamięta jeszcze czasy PRL-u. Widać to m.in. po przeciekającej dachówce, powyginanych drewnianych oknach i elewacji, która tylko w części została zastąpiona nową - trzymającą ciepło.
Ogromną szansą na poprawę warunków lokalowych szpitala jest przygotowany przez dębicki ZOZ projekt termomodernizacji oddziału w Straszęcinie, opiewający na kwotę 2 mln zł. Placówka dostanie te pieniądze pod warunkiem że sama dołoży 400 tys. zł. Dyrektor chciałby też wymienić dach, a to dodatkowy wydatek - ponad 500 tys. zł. - Bez względu na wszystko ja te pieniądze muszę skądś zdobyć, aby zapewnić chorym i personelowi odpowiednie warunki - mówi Przemysław Wojtys, dyrektor ZOZ w Dębicy.
Czytaj także:**Lipnica: Błąd językowy prezydenta Komorowskiego**
Po sprawdzeniu, skąd pochodzą pacjenci placówki, zdecydował się zwrócić z apelem o pomoc do starostów tych powiatów, z których trafia tu najwięcej chorych. - Jeżdżę i wyjaśniam, w jakiej jesteśmy sytuacji, prosząc jednocześnie o jakiekolwiek wsparcie. Nie mówię o sumach. Jeżeli każdy dołoży coś od siebie, razem będzie łatwiej zmierzyć się z tym wyzwaniem - twierdzi dyrektor. Jak dodaje, jest to doskonała okazja do tego, aby samorządowcy zjednoczyli się wokół idei remontu jedynej tego typu placówki w promieniu 200 km.
Rozmawiał już m.in. z wiceprezydent Tarnowa Dorotą Skrzyniarz i starostą tarnowskim Mieczysławem Krasem. - Zwołałem w tej sprawie specjalnie zarząd powiatu. Niestety, nie widzę możliwości wsparcia z tego względu, że szpital znajduje się nie tylko w innym powiecie, ale i województwie - mówi Kras.
Remont musi zostać przeprowadzony do czerwca, aby przyznana dotacja nie przepadła.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy