MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straż Graniczna zostaje na południu Polski... do końca przyszłego roku

Sławomir Wrona
KOSG zostaje ale nie wykluczona jest redukcja pracowników i funkcjonariuszy
KOSG zostaje ale nie wykluczona jest redukcja pracowników i funkcjonariuszy Marcin Oliva Soto/ Polskapresse
Ani w tym, ani w przyszłym roku nie będzie likwidacji żadnego oddziału Straży Granicznej na południowej granicy Polski - zapewnia wiceminister MSWiA Adam Rapacki.

Oczekiwane przez sądeczan słowa ministra Rapackiego padły na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Posłowie zebrali się na wniosek klubu parlamentarnego PiS. Głównym punktem posiedzenia komisji był zamiar likwidacji Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. - Padła publiczna deklaracja, że likwidacji nie będzie, co oznacza, że minister Rapacki nie zaakceptował rozwiązania KOSG, które proponował komendant główny Straży Granicznej - powiedział nam sądecki poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Przypomnijmy, że w pierwszym półroczu tego roku komendant główny SG powołał specjalny zespół, który miał opracować zmianę koncepcji funkcjonowania SG na południowej granicy Polski. Plonem pracy zespołu był raport, w którym znalazła się rekomendacja likwidacji KOSG. Przeciwko tej decyzji wystąpiły związki zawodowe działające w sądeckim oddziale, samorządowcy i parlamentarzyści z Małopolski. Wszyscy twierdzili zgodnie, że autorzy raportu nie przedstawili żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających likwidację jednostki - kontynuuatora tradycji I Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. To zrodziło podejrzenie, że pomysł likwidacji KOSG wyniak z nacisków śląskiego lobby politycznego, które chciało uratować przeznaczony wcześniej do likwidacji oddział w Raciborzu.

Radość z uratowania KOSG studzi nieco płk Wojciech Lechowski, rzecznik prasowy komendanta głównego SG. Nie zgadza się z opinią, że minister odrzucił raport zespołu. - Minister Rapacki powiedział również, że po wejściu Polski do układu z Schengen nie ma potrzeby utrzymywania tak dużej liczby funkcjonariuszy, a proces reorganizacji Straży Granicznej będzie trwał - zaznaczył płk Lechowski. - Bez względu na to, czy będzie znoszona komenda oddziału karpackiego, czy nie, te zmiany będą następowały.

Rzecznik Lechowski potwierdził, że może to oznaczać zwolnienia, zarówno wśród pracowników cywilnych, jak i wśród samych funkcjonariuszy. Poseł PO Andrzej Czerwiński również uczestniczył w środowym posiedzeniu sejmowej komisji. Liczy jednak, że o przyszłości oddziałów SG zdecyduje rozsądek, a nie interes jakichś grup nacisku

- Mam nadzieję, że już nie będzie czynnika politycznego, partyjnego i okresu wyborczego, tylko argumenty merytoryczne będą brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji - zauważył. Poseł Czerwiński spodziewa się, że awantura wokół likwidacji KOSG nie pozostanie bez echa, jeśli chodzi o styl pracy komendy głównej Straży Granicznej.

- Liczę, że minister wyciągnie wnioski z takiego działania i niektórzy już nie popełnią błędów - zaznaczył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska