- Zgłoszenie dostaliśmy po godzinie 7 rano. Podejrzenia co do stanu swojego pracownika miał kierownik budowy - relacjonuje młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Do zdarzenia doszło na placu budowy nowego osiedla mieszkaniowego na ulicy Konopnickiej.
Na miejscu pojawili się strażacy. Do ściągnięcia operatora potrzebny był specjalistyczny zespół ratownictwa wysokościowego. Mężczyzna miał ok. 3 promili alkoholu i jego samodzielne zejście mogło się skończyć nieszczęściem.
Obecnie jest w areszcie policyjnym. Funkcjonariusze czekają, aż wytrzeźwieje, żeby mogli go przesłuchać. Na razie nie wiadomo, co grozi mężczyźnie, bo dopuścił się dość niecodziennego zachowania. Niewykluczone jest, że może usłyszeć zarzut popełnienia przestępstwa w postaci spowodowania zagrożenia budowlanego.