Prokuratura w Wadowicach poinformowała, że w trudno dostępnym terenie leśnym znaleziono poszukiwanego od wtorku (11 listopada) Maksymiliana Kozika.
Na miejscu byli najbliżsi 19-latka, policja, straż pożarna i prokuratura, która zbada okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
- Przy zmarłym znajdowała się broń z okresu drugiej wojny światowej. Nie można stwierdzić, czy była ona używana i czy ma związek ze śmiercią 19-latka. W celu wyjaśnienia tej sprawy zostanie zlecona dokładna sekcja zwłok - mówi prokurator Jerzy Utrata, szef Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.
Młody mężczyzna uczeń Zespołu Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej w Kalwarii Zebrzydowskiej ubrany był w spodnie dżinsowe z przetarciami, trampki i bluzę. We wtorek wyszedł z domu i od tej pory nie było z nim kontaktu.
W jego poszukiwania włączyli się, oprócz rodziny i policji, także wszyscy znajomi ze szkoły, w której się uczył.
- To był spokojny chłopiec i dobry uczeń. To wielka tragedia - mówi Zbigniew Wąsek ze Stryszowa.
Śledczy ustalają przyczyny śmierci młodego mężczyzny.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!