Co działo się we wtorek na Nowym Dworze? Przy ulicy Budziszyńskiej na pewno doszło do kłótni trzech mężczyzn, jeden z nich oddał strzały (jeden z nich słychać w 1:05 minucie filmu) i ranił mężczyznę, który znajduje się w szpitalu przy Borowskiej.
Oto relacja naszej Czytelniczki, która od pewnego momentu obserwowała zdarzenie przez okno:
Początku zajścia nie widziałam. Do okna podeszłam po usłyszeniu drugiego lub trzeciego strzału i krzyków "policjaaa!". Co wtedy zobaczyłam pod oknem? Jednego mężczyznę z bronią w ręce i telefonem w drugiej (chyba dzwonił po policję, bo ciągle krzyczał i próbował zwrócić uwagę przechodniów, żeby ktoś zareagował i mu pomógł). Ten drugi trzymał się za podbrzusze - widocznie to tam dostał. Wtedy złapałam za telefon, bo myślałam że to broń ostra i że zaraz zacznie krwawić.
A potem tak jak na filmie - między nimi ostra wymiana zdań, jeden odchodzi z kolegą w kierunku przystanku MPK, prowadzi rower, gdy tamten go dogania to się odwraca i rzuca tym rowerem. Po czym wyciąga z trawnika drewnianą belkę i się rzuca na tego z telefonem. Wtedy też pada czwarty (chyba) strzał, ale dokładnie tego nie widziałam, bo zasłonił blok.
A o co chodziło? Moim zdaniem to tych dwóch chciało ukraść rower, a gdy poszkodowany się zorientował, to zaczął ich gonić z tym (prawdopodobnie) straszakiem w ręce. Tak mi się wydaje, ale trzeba czekać co ustali policja.
Natomiast policja na razie nie informuje o szczegółach zajścia. - Do zdarzenia doszło po południu. Podczas kłótni dwóch mężczyzn, jeden z nich doznał obrażeń brzucha. Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - informuje Paweł Petrykowski, oficer prasowy KWP we Wrocławiu.
Jak informują mieszkańcy, policjanci prowadzili działania w szczególności w okolicach ulic Budziszyńskiej i Wojrowickiej. Również dziś na Nowym Dworze w rejonie ulicy Budziszyńskiej działali mundurowi i prokurator. Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy w środę antyterrorystów można było zobaczyć na dachu pobliskiej szkoły - XV Liceum Ogólnokształcącego.
W TYCH OKOLICACH MIAŁO DOJŚĆ WE WTOREK PO POŁUDNIU DO STRZELANINY:
- Mężczyzna we wtorek około godz. 16.30 sam zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Jego stan jest dobry - mówi Monika Kowalska, rzecznik szpitala na Borowskiej. Mężczyzna przeszedł we wtorek wieczorem operację brzucha. Przy sali, w której leży, cały czas czuwają policjanci.
