Św. Mikołaj cieszy każdego, bez względu na wiek. Wspominają go: komendant, dyrektor i posłanka
Józef Budka, dyrektor szpitala w Wadowicach:
Wiele bym dał, żeby poczuć te emocje, które towarzyszyły mi w dzieciństwie w oczekiwaniu na św. Mikołaja. Kiedy miałem siedem lat, mieszkałem z rodzicami w leśniczówce. Napisałem list, prosząc Mikołaja, aby przyniósł mi króliczka. Rankiem, kiedy tylko wyszedłem z łóżka, zobaczyłem na podwórku biegającego zająca i będąc przekonany, że to właśnie prezent dla mnie, wybiegłem, aby go schwytać, ale zdążył uciec. Teraz bardzo bawi mnie ta historia. Wspominam też, jak mój syn Borys poprosił swojego dziadka, aby zaśpiewał z nim kolędy przy choince i gdy tylko skończyli, odkrył pod drzewkiem podarunki. Był przekonany, że paczki pojawiły się dzięki dziadkowi i od razu poprosił go, żeby zanucił jeszcze raz, licząc na kolejne prezenty.