Kupcy, jak co roku przed świętami, sprzedają rękodzieło, świąteczne ozdoby i regionalne przysmaki na Rynku Głównym w Krakowie. Tradycyjnej Targi Bożonarodzeniowe przyciągają turystów z całego świata. Mniej zachwyceni są niektórzy krakowianie, narzekający, że na kramach pod pomnikiem Adama Mickiewicza za mało jest typowo świątecznych towarów.
Na stoiskach możemy kupić m.in. haftowane chusty - idealne, jak przekonuje właściciel kramu, na prezenty mikołajkowe dla bliskich. Znajdziemy też wełniane skarpety, swetry i futra. Alejka obok jest jeszcze bardziej kolorowa - oferują tam nie tylko pamiątki z Krakowa, ale także obrazki na płótnie, świece i biżuterię. Malowane bańki wraz z miniaturowymi szopkami są na stoisku zaraz obok. Niedaleko kupimy też opłatki na Wigilię.
Kto odwiedzi krakowskie targi, nie zmarznie, ani nie wyjdzie stąd głodny. Grzaniec galicyjski, żurek i kwaśnica to produkty z najbardziej obleganych stoisk gastronomicznych. Są również oscypki z żurawiną, pierogi i kiełbaski z grilla. Smakowite zapachy unoszą się nad całym Rynkiem Głównym.
Amerykańska telewizja CNN ostatnio uznała krakowskie Targi Bożonarodzeniowe za jedne z najpiękniejszych na świecie. To jedyny doceniony w tym rankingu polski kiermasz świąteczny - wśród wyróżnionych są też te organizowane w Strasburgu, Wiedniu czy Pradze.
Nie wszyscy podzielają zagraniczne zachwyty. Ci, którzy na targi przychodzą od lat skarżą się na zbyt małą ilość produktów związanych ze świętami.
- Brakuje mi choinek i większej liczby straganów z bańkami, na których kiedyś można było zrobić prawdziwe świąteczne zakupy. Kiermasz nie przypomina tradycyjnych świątecznych targów - skarży się Stanisława Maciejowska z Krakowa.
Dariusz Michalak, szef firmy Artim, organizującej targi w Krakowie, podkreśla, że część stoisk przygotowano z myślą o gościach zza granicy.
- Turyści interesują się nie tylko ozdobami związanymi z Bożym Narodzeniem, ale też pamiątkami regionalnymi, rzeczami kojarzonymi z polskim folklorem czy wyrobami rzemieślniczymi. Dlatego wprowadziliśmy taki towar - mówi. Targi będą do 26 grudnia.
Źródło: TVN24