FLESZ - Znamy stawki za połączenia międzynarodowe

Muzeum Krakowa ogłosiło konkurs na autorskie opracowanie projektu i wykonanie rzeźby św. Krzysztofa. Zainteresowani mogą się zgłaszać do 19 czerwca.
Wewnątrz budynku trwają prace remontowe, które mają się zakończyć w połowie 2021 roku. Zwieńczeniem renowacji kamienicy przy Rynku Głównym 35 będzie umieszczenie na fasadzie figury św. Krzysztofa.
Prace konkursowe oceniać będzie jury w składzie, min.: dr hab. Monika Bogdanowska (Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków), dr Agnieszka Łakoma (Plastyk Miasta), prof. Czesław Dźwigaj, dr hab. Marek Walczak (profesor UJ) i prof. Wincenty Kućma (artysta rzeźbiarz).
Święty Krzysztofa nikt nie pamięta, choć według przekazów zdobił kamienicę od 1380 r. W materiałach archiwalnych brakuje jednak informacji o formie i umiejscowieniu rzeźby. Zgodnie z obiegową ikonografią miała przedstawiać świętego przenoszącego przez rzekę Dzieciątko Jezus. Co się z nią stało, nie wiadomo.
Z końcem XVII lub na początku XVIII w. w trakcie prac remontowych w pałacu, należącym wówczas do Wawrzyńca Jana Wodzickiego, na wysokości drugiego piętra kamienicy powstała nisza na figurę św. Krzysztofa.
Rzeźba znajdowała się w niszy do chwili, gdy 30 kwietnia 1791 r. Jacek Kluszewski, Starosta Brzegowski, pomnik „od wieków na domie stojący”, jak donosili ówcześnie kronikarze, usunął, a niszę kazał zamurować. Losy rzeźby pozostają nieznane.
Jedna z teorii głosiła, że to właśnie z Pałacu Pod Krzysztofory pochodzą fragmenty uszkodzonego posągu św. Krzysztofa znajdującego się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, co miałoby potwierdzać opowieść, że rzeźby nie zdjęto, a zrzucono, co wywołało protesty mieszkańców i hierarchów kościelnych.
Z najnowszych badań, związanych z odsłonięciem przed ośmioma laty niszy na fasadzie kamienicy przy Rynku Głównym 35 wynika jednak, że raczej nie była to ona.