Starania społeczności zatorskiej o ogłoszenie świętego Rocha patronem miasta i gminy trwały kilkanaście lat. Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Stolicy Apostolskiej wydała ostatecznie zgodę w ub. roku.
Najstarszy na zatorszczyźnie
Uroczystości związane z nadaniem Zatorowi patrona rozpoczęły się przed figurą świętego Rocha, która znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Krakowskiej. Wzniesiona została w 1639 roku, prawdopodobnie w miejscu dawnego pochówku zmarłych na cholerę. Jest to najstarszy pomnik na zatorszczyźnie.
Sekretarz gminy Piotr Domagała na podstawie kronikarskich zapisków przybliżył okoliczności jego postawienia, gdy szerząca się na ziemiach polskich zaraza dotknęła także Zator. Jej ofiarami padło wówczas setki ludzi w mieście i okolicy.
- Po ustaniu zarazy, na pamiątkę potomności, własnymi rękami usypali mogiłę, na szczycie której w murowanym filarze umieścili posąg św. Rocha patrona od morowej zarazy
- przypomniał Piotr Domagała.
Na początku XX wieku wykonany został nowy pomnik św. Rocha. Wygrawerowano wówczas także na postumencie napis: „Święty Rochu, bądź opiekunem tego miasta, błogosław jego mieszkańcom”. W 1942 roku, w czasie II wojny światowej, gdy Niemcy nakazali usunąć ten i inne pomniki, mieszkańcy miasta ukryli je, pozorując tylko przed okupantem ich zniszczenie. Uratowana w ten sposób figura św. Rocha powróciła na swoje miejsce w 1946 roku.
- O uznanie św. Rocha patronem Zatora od kilkunastu lat zabiegały przede wszystkim Towarzystwo Miłośników Ziemi Zatorskiej i Rada Społeczna Odnowy Zatorskich Zabytków
- zaznacza Wiesław Susek, ich przedstawiciel a zarazem radny miejski.
Modlitwa o opiekę nad miastem
W uroczystościach ogłoszenia patrona Zatora wziął udział m.in. metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, który przed pomnikiem świętego przewodniczył modlitwie o opiekę nad miastem, gminą i jej mieszkańcami.
Następnie delegacje z pocztami sztandarowymi, władze miasta oraz goście oraz przeszli na dalszą część uroczystości do kościoła parafialnego, gdzie odprawiona została msza św.
FLESZ: Oddając krew ratujesz życie
