Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System VAR nie zadziałał, bo... pracownik stadionu odłączył go, żeby podładować telefon

Stanisław Moneta
wideoweryfikacja VAR
wideoweryfikacja VAR fot. szymon starnawski / polska press
Do nietypowej sytuacji doszło podczas meczu Al-Nassr z Al-Fateh w Arabii Saudyjskiej. Po jednej z kontrowersji sędzia chciał skorzystać z systemu VAR. Ten jednak nie działał, i to z kuriozalnego powodu.

Al-Nassr pokonało Al-Fateh 1:0 po bramce w 49. minucie meczu. Niewielu kibiców poza Arabią Saudyjską usłyszałoby pewnie o tym meczu, gdyby nie jedna z najzabawniejszych wpadek w historii piłkarskiego systemu VAR. Kiedy sędzia chciał z niego skorzystać, urządzenie do wideoweryfikacji nie działało. Dlaczego? Okazało się, że pracownik stadionu odłączył je od prądu, bo... chciał naładować prywatny telefon.

To nie pierwsza zabawna sytuacja, do jakiej doszło w związku z wprowadzeniem systemu VAR. Do wielkiego skandalu doszło w Boliwii, gdzie w doliczonym czasie gry spotkania Club Always Ready z Club Bolívar sędzia podbiegł do linii bocznej, porozmawiał z asystentem i dostał instrukcje w słuchawce, po czym podyktował karnego dla gospodarzy (przegrywali 0:1). Zaczął sygnalizować przy tym skorzystanie z VAR, chociaż... nie został on wprowadzony do Boliwii. Na trybunach i boisku doszło do awantury, interweniowała policja. Sytuacja nie wymknęła się spod kontroli - być może dlatego, że kontrowersyjna jedenastka nie została wykorzystana...

Trwa głosowanie...

Czy system VAR jest korzystny dla piłki nożnej?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: System VAR nie zadziałał, bo... pracownik stadionu odłączył go, żeby podładować telefon - Sportowy24

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska