Szansa na pracę dla młodych górników po szkole w Brzeszczach

Absolwenci klas górniczych w Powiatowym Zespole nr 6 Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Brzeszczach znów mają szansę na znalezienie pracy w swoim zawodzie. Młodych górników poszukuje Spółka Usług Górniczych w Jaworznie.
Spółka chce zatrudnić pracowników w specjalnościach górników eksploatacji podziemnej i techników górnictwa pod­ziemnego.
– Jest to nabór prowadzony na ogólnych zasadach – zaznacza Anna Kasprzyk-Hałat, dyrektor powiatowej „szóstki”. Szkoła nie podpisała żadnej nowej umowy dotyczącej pracy dla swoich absolwentów. – Podkreślenia jednak wymaga fakt, że górnicy znów są potrzebni – cieszy się dyrektor PZ nr 6.
W placówce mają nadzieję, że ta tendencja się utrzyma. Liczą na to również sami uczniowie. – Gdy po ukończeniu gimnazjum zdecydowałem się na podjęcie nauki na kierunku górniczym, mówiono, że Kompania Węglowa gwarantuje wszystkim absolwentom pracę – przypomina Kamil, jeden z uczniów „szóstki”.
Teraz jest w trzeciej klasie technikum i nie wie, co będzie robił po skończeniu szkoły. Jak dodaje, z tytułem technika górnictwa ciężko jest znaleźć pracę w innym zawodzie.
Gwarancji na znalezienie pracy w górnictwie nie miały już poprzednie dwa roczniki opuszczające brzeszczańską placówkę. Przed rokiem było to ok. 100 osób. Do tego kolejnych 50 w minionym roku szkolnym.
Jak przypomina Anna Kas­przyk-Hałat, stało się to po zawieszeniu umowy o zatrudnieniu absolwentów przez Kompanię Węglową.
We wcześniejszych latach absolwenci dostawali pracę zaraz po ukończeniu szkoły. Najdłużej czekali kilka miesięcy, do grudnia.
Powiat, który jest organem prowadzącym PZ nr 6, pierwszą umowę z KW w tej sprawie podpisał przed siedmiu laty. Na początku dotyczyła absolwentów techników. Potem zawarto drugą w sprawie przyjęć uczniów kończących zawodówkę.
W efekcie przez kilka lat szkoła miała prawdziwy boom na kierunki górnicze. Były problemy, aby wszystkich przyjąć. Spółka swoją decyzję o zawieszeniu umowy tłumaczyła złą sytuacją finansową.
Uczniowie w PZ nr 6 mają nadzieję, że po przejęciu kopalni „Brzeszcze” przez Grupę Tauron znów pojawi się zapotrzebowanie na absolwentów klas górniczych. Tauron, zanim przejął „Brzeszcze”, miał dwie kopalnie: „Janinę” w Libiążu i „Sobieski” w Jaworznie, chociaż szkoła żadnych oficjalnych informacji nie posiada.
- Spółka Usług Górniczych w Jaworznie na dzień dzisiejszy buduje bazę zasobową odnośnie pozyskiwania pracowników - poinformowała nas Marta Baran, rzecznik prasowy Tauron Wydobycie.
Tymczasem w „szóstce” , czekając na lepszą koniunkturę dla górnictwa, dyrekcja stara się jednocześnie, aby uczniowie kierunków górniczych jeszcze w ramach szkoły skończyli dodatkowe kursy, które pozwolą im zdobyć pracę w innych zawodach. Mają tu też inne ciekawe kierunki, jak logistyka