W bramce zwycięskiej drużynie stał Wojciech Szczęsny, który nie miał zbyt wiele pracy, bowiem „Kanonierzy” dominowali na boisku i rywale mieli trudności ze sforsowaniem ich defensywy.
Polak nie popełnił żadnego błędu, nie miał jednak okazji do wykazania się swoimi umiejętnościami. W tym roku stracił miano pierwszego golkipera w swoim zespole, grał jednak w Pucharze Anglii, dzięki czemu do swej kolekcji zapisze cenne trofeum.
Londyńczycy oddali aż 16 strzałów (ich rywale tylko 2), egzekwowali 8 rzutów rożnych (przeciwnicy ani jednego), a mogli odnieść zwycięstwo w jeszcze wyższych rozmiarach.
Arsenal obronił trofeum sprzed roku. Już po raz dwunasty (krajowy rekord) wygrał najstarsze piłkarskie rozgrywki na świecie.
Arsenal Londyn – Aston Villa 4:0 (1:0), Walcott 40, Sanchez 50, Mertesacker 62, Giroud 90+3.