Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta II dopalona piłkarzami z drużyny Peszki. Ale to Wiślanie wywalczyli awans. Zobaczcie zdjęcia

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Patryk Pischinger (z lewej) strzela właśnie gola. Jak się okazało - jedynego w tym meczu
Patryk Pischinger (z lewej) strzela właśnie gola. Jak się okazało - jedynego w tym meczu Tomasz Bochenek
Wieczysta II Kraków uległa Wiślanom Jaśkowice 0:1 w półfinale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Kraków. W meczu rozegranym we wtorek 17 października na stadionie przy ul. Chałupnika jedynego gola zdobył Patryk Pischinger. Wiślanie w finale zmierzą się z inną trzecioligową drużyną, Garbarnią Kraków.

Rezerwa Wieczystej dopalona graczami z pierwszej drużyny, wśród garstki osób obserwujących mecz – trener Sławomir Peszko. Wiślanie wystawili natomiast skład wyraźnie różniący się od tego, który dobrze sprawdza się ostatnio w III lidze. I to krakowianie od początku byli częściej przy piłce, starali się prowadzić grę.

Goście jednak w defensywie wyglądali bardzo dobrze, Wieczystej II trudno było się przebić. W 15 min zagroziła rywalom po rzucie rożnym, Mateusz Gamrot spudłował strzelając z kilkunastu metrów. Sześć minut potem była fajna kontra, zakończona też niecelnym uderzeniem Dawida Kiedrowicza.

A groźniejsze były kontrataki Wiślan. To był ich podstawowy pomysł na grę ofensywną w tym meczu. W 27 min żółto-czarni dostali sygnał ostrzegawczy: po centrze Błażeja Radwanka Bartosz Plewka odbił piłkę, Rostik Szkitun powinien był z dobitki zdobyć gola, ale kopnął za wysoko. Dwie minuty później goście jednak znów szybkim atakiem przycisnęli rywala, był strzał Radwanka odbity przez Plewkę, ale tym razem pozostawiony sam sobie w polu karnym Patryk Pischinger już trafił na 0:1.

W przerwie nastąpiło sporo zmian, zaraz po przerwie zaatakowali żółto-czarni. W 48 min, po „główce” Emmanuela Kumaha piłka zmierzała do bramki Wiślan, ale nie pozwolił jej tam wpaść Arkadiusz Lewiński, główkując przed linią bramkową. Krakowianie działali w wysokim pressingu, za chwilę – po podaniu Simeona Sławczewa – niecelnie zagłówkował Kiedrowicz.

Oglądało się ten mecz naprawdę nieźle, bo poziom umiejętności technicznych piłkarzy był porządny, a gra generalnie czysta. W 80 min, po kontrze i podaniu Monsuru Adisy, Michał Wiśniewski powinien był zdobyć bramkę dla Wiślan, ale zdążył jego strzał w polu karnym zablokować Krzysztof Kalemba.

Wieczysta II naciskała, nie rezygnowała, Wiślanie w obronie cały czas działali bez zarzutu. Sędzia doliczył pięć minut, na ostatni rzut rożny w pole karne rywali pobiegł Plewka. Ale goście utrzymali prowadzenie.

W drugim półfinale Garbarnia Kraków po rzutach karnych pokonała Jutrzenkę Giebułtów. W finale podokręgu Wiślanie zagrają więc z Garbarnią, a zwycięzca tego spotkania awansuje do 1/8 finału fazy wojewódzkiej.

Wieczysta II Kraków - Wiślanie Jaśkowice 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Pischinger 29.
Wieczysta II: Plewka – Krzywiecki (46 Kalemba), Frańczak, Kołodziej, Pietras (46 Kumah) – Gamrot, Sławczew – Głogowski (46 Linca), Pakulski, Kiedrowicz (73 Madejski) – Wołosik (46 Banachowicz).
Wiślanie: Leszczyński – Nowakowski, Jaklik, Morawski (46 Lewiński) – Pischinger (84 Strózik), Kuczak, Krasuski, Szkitun (73 Wiśniewski), Tetych (67 Marszalik) – Cholewa, Radwanek (46 Adisa).
Sędziował: Grzegorz Jabłoński. Żółte kartki: Banachowicz, Kołodziej - Nowakowski. Widzów: 50.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska