Michał Pazdan, były filar obrony reprezentacji Polski, piłkarzem Wieczystej jest od czerwca. Został kapitanem drużyny, no i jej nową twarzą – po tym, jak piłkarską karierę zakończył Sławomir Peszko (OK, teraz wrócił w roli trenera), a Radosław Majewski odszedł z Wieczystej. Te nazwiska nie przez przypadek przywołujemy, bo zarówno „Peszkin” jak i „Maja” w czasach gry w Wieczystej dali się zaprosić Filipowi Nowobilskiemu, prowadzącemu kanał „Duży w maluchu”, na przejażdżkę małym fiatem i ciekawie poopowiadali swoje historie.
W najnowszym odcinku serii najpierw na siedzeniu pasażera, a potem za kółkiem usiadł Pazdan. Opowiadał o reprezentacji Polski, dostał m.in. pytanie o to, kto był lepszym kapitanem – Jakub Błaszczykowski czy Robert Lewandowski. A na koniec Filip Nowobilski zostawił sobie obecny klub swojego gościa.
- Zastanawiam się, do czego w ogóle ten projekt Wieczysta Kraków ma zmierzać – rzucił prowadzący.
Pazdan odparł:
- To znaczy ja ci powiem tak: bardzo bogaty... To znaczy jest właściciel, który naprawdę chce coś zrobić.
Nowobilski:
- I on chce zrobić kolejny ekstraklasowy klub w Krakowie?
- No, słuchaj, w grudniu wjeżdża łopata, będzie stadion na siedem tysięcy ludzi w centrum Krakowa.
Dalej Pazdan mówił m.in., że w tym sezonie jest nacisk na awans do II ligi. Ale sportowe cele Wieczystej nie są tajemnicą.
Wieczysta Kraków - nowy stadion
A stadion na siedem tysięcy miejsc? Aż tak pojemny nie będzie, Michał Pazdan przesadził przynajmniej o dwa tysiące. Natomiast rzeczywiście – projekt mocno zmienił się w porównaniu z koncepcją wstępną. Wizualizacje opublikowane w sierpniu 2022 roku są już mocno nieaktualne. Stadion w tamtej wersji miał mieć trybunę na nieco ponad 2100 miejsc. Mówimy o sztandarowej części sportowego kompleksu, w ramach którego zaprojektowano m.in. dwa pełnowymiarowe boiska treningowe. I mówimy o inwestycji, którą ma sfinansować miasto, bo Wieczysta działa na terenach miejskich.
Powiększenie trybun to niewątpliwie otwarcie furtki do tego, by w przyszłości na Wieczystej mogła grać ekstraklasa. W tym przypadku wystarczające jest jednak 4500 miejsc (a przepisy warunkowo dopuszczają możliwość gry na mniejszym obiekcie).
W listopadzie krakowski Zarząd Infrastruktury Sportowej ma dysponować już pełną dokumentacją potrzebną do przebudowy kompleksu Wieczystej, aby można było złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. I klub przygotowuje się na taki scenariusz, w którym prace rozpoczną się po zakończeniu tej rundy, a w 2024 roku Wieczysta nie zagra żadnego meczu przy Chałupnika.

Wszystko wskazuje więc na to, że wiosną o awans do II ligi drużyna będzie walczyła, rozgrywając mecze w roli gospodarza na wynajmowanym stadionie. I nawet w Dzielnicy III, na terenie której znajduje się KS Wieczysta, jest obiekt, który spełnia kryteria licencyjne III ligi – to stadion Prądniczanki Kraków. Wieczysta wynajmuje go na zimowe treningi, czasem na mecze drugiej drużyny. Pytanie, czy zdecyduje się na regularne rozgrywanie meczów na sztucznej nawierzchni.
Główna płyta w projekcie nowego stadionu Wieczystej, dodajmy, ma mieć nawierzchnię hybrydową.
