Szpital w Wadowicach. Czy warto tu rodzić? Zobacz, jak teraz wygląda Oddział Noworodków i Wcześniaków [ZDJĘCIA]

28 listopada 2019, 14:20, Gość:

Rodzilam w Wadowicach, szczerze polecam ?

Rodziłam w Wadowicach,pomimo długiego i trudnego porodu, który bez mała trwał ponad 30 godzin do porodówki i personelu czyli lekarzy położników i pielęgniarek położonych nie mam żadnych zarzutów. Do końca zrobili wszystko, żeby moje dziecko przyszło na świat siłami natury. Natomiast jeśli chodzi o oddział noworodków to totalna porażka. Lekarze bez powołania i empatiii niestety pielęgniarki od dzieci też pozostawiają wiele do życzenia... Totalna rutyna i zwyczajna olewka... Ordynator to człowiek, którego tam w ogóle nie powinno być. Więcej empatii i miłych słów wsparcia po porodzie my matki otrzymałyśmy od lekarzy położników na obchodzie i pielęgniarek położonych, które dużo częściej do nas zaglądały niż pielęgniarki od dzieci. Niestety nie polecam, pomimo całej sympatii do lekarzy położników i pielęgniarek położonych, których serdecznie pozdrawiam.

29 listopada, 18:23, Matka:

Nie polecam rodziłam w Wadowicach .Wiadomości o stanie dziecka nie mogłam się doprosić .A ponieważ była to cesarka dziecko zagrożone to stres niedoopisania .Pani ordynator bardzo nieprzystępna.

Podpisuję się pod tym postem. W naszym przypadku było dokładnie tak samo, w dodatku jeszcze porod był przedwczesny. Fachowość personelu medycznego poznaje się w problematycznych przypadkach, bo kiedy poród przebiega książkowo i wszystko jest dobrze, to urodzić można wszędzie i być zadowolonym.

Nie polecam rodziłam w Wadowicach .Wiadomości o stanie dziecka nie mogłam się doprosić .A ponieważ była to cesarka dziecko zagrożone to stres niedoopisania .Pani ordynator bardzo nieprzystępna.

Rodzilam w Wadowicach, szczerze polecam ?