Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykuje się bój o ważną drogę dla Małopolski

Alicja Fałek
Brak w rządowym projekcie "Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023" szybkiego połączenia drogowego Nowego Sącza z Brzeskiem wywołał poruszenie wśród sądeckich samorządowców i parlamentarzystów. Zachęcają mieszkańców Sądecczyzny, by ci wzięli idział w konsultacjach publicznych tego ważnego dla naszego regionu dokumentu. Mamy czas do piątku

Po tym jak kilka dni temu prezydent Nowego Sącza zwrócił się m.in. do premier RP, minister infrastruktury i rozwoju oraz generalnej dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, teraz o aktywność prosi mieszkańców Nowego Sącza.

- Do 30 stycznia trwają konsultacje publiczne projektu Programu Budowy Dróg Krajowych - informuje Ryszard Nowak. - Poprzez formularz konsultacyjny, dostępny na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury, można zgłosić swoje uwagi do rządowego planu, który nie zawiera projektu "DK 75 Brzesko - Nowy Sącz, przygotowanie dokumentacji przewidywana realizacja odcinka Łososina Dolna-Nowy Sącz", czyli tzw. sądeczanki.

Formularz konsultacyjny wypełnił już Andrzej Romanek, poseł Solidarnej Polski. Proponuje, by w wykazie znalazło się przedsięwzięcie pn. budowa drogi szybkiego ruchu z Brzeska przez Nowy Sącz do Muszynki i dalej do granicy państwa.

- To najwaniejsza inwestycja warunkująca rozwój Nowego Sącza i Sądecczyzny oraz spełnienie społecznych oczekiwań mieszkańców - argumentuje poseł Romanek. - Nieujęcie w planie drogi szybkiego ruchu z Nowego Sącza do Łososiny Dolnej, która to została zapisana w kontrakcie terytorialnym jest jawną dyskryminacją subregionu sądeckiego. Chcemy równych szans i równego rozwoju. Nie chcemy być komunikacyjną Polską C.

Poszły kolejne listy

Marek Pławiak, starosta nowosądecki także nie pozostał obojętny wobec braku sądeczanki w rządowym programie. W liście do Marii Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju, podkreśla znaczenie nowej drogi dla regionu. - Skoro taka inwestycja nie została ujęta w projekcie, to nie widzę podstaw, by mogła być ona przygotowana dokumentacyjnie w tym okresie - podkreśla starosta Pławiak. - Brak dokumentacji technicznej spowoduje, że nie będzie uzasadnienia do jej  umieszczenia w planie zadań przewidzianych do realizacji w zakresie robót budowlanych - dodaje.

Natomiast Arkadiusz Mularczyk, poseł Solidarnej Polski, zwrócił się do wszystkich wójtów i burmistrzów z powiatu nowosądeckiego, limanowskiego i gorlickiego oraz starostów o aktywność i wspólną walkę o  sądeczankę. - Jestem przekonany, że tylko wspólne działania całej sądeckiej społeczności mogą doprowadzić nas do realizacji tej strategicznej dla regionu inwestycji - zaznacza Mularczyk.

Inne priorytety rządu

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju również zachęca do udziału w konsultacjach rządowego projektu. Pismo od prezydenta Nowego Sącza potraktuje jako głos w dyskusji dotyczący finansowania dróg w latach 2014-2023.

- Kontrakt terytorialny nie wskazuje na określony koszt zadania - zwraca uwagę Piotr Popa, rzecznik ministerstwa. - Działając w obrębie istniejących limitów finansowych (92,8 mld zł) oraz zgodnie z dokumentami rządowymi i unijnymi, priorytetami są odcinki dróg ekspresowych i autostrad - dodaje.

Sądeczanka miała sprawić, że z Nowego Sącza do Brzeska kierowcy mieli jeździć dwoma pasami, co wyeliminowałoby korki na ruchliwej trasie. Tym samym zmniejszyłby się czas dojazdu do Krakowa
 

Źródło: Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska