Ciekawa historia groty w Szynwałdzie
Grota została postawiona na początku XX wieku nad Wątokiem z inicjatywy ówczesnego proboszcza parafii w Szynwałdzie – ks. prałata Aleksandra Siemieńskiego, który zasłynął m.in. skuteczną walką z pijaństwem. Według podań miała zostać wybudowana właśnie w miejscu jednej z „wykupionych” i rozebranych wówczas żydowskich karczm, a do jej wzniesienia posłużyć miały również granitowe kamienie pochodzące z jej fundamentów. W większości składają się na nią jednak potężne głazy piaskowca z funkcjonującego po sąsiedzku przez lata kamieniołomu.
- Kamieniołomów w Szynwałdzie było więcej, a pozyskiwany z nich materiał posłużył w czasach austro-węgierskich do budowy drogi od pałacu Sanguszków w Tarnowie pod pałac w Ryglicach – zauważa Piotr Zięba, pasjonat lokalnej historii i znawca Szynwałdu.
Kapliczka zyska nowe otoczenie
Grota nawiązuje do objawień Matki Bożej w Lourdes. Prace kosztowały ponad 36 tys. zł, z czego 10 tys. zł stanowiła dotacja z urzędu marszałkowskiego, z programu „Kapliczki Małopolski”. W ramach prac wyczyszczone zostały kamienie, uzupełniono ubytki oraz odnowiona została rzeźba Maryi. Uprzątnięto również otoczenie wokół groty.
W planach jest doprowadzenie do groty wody z pobliskiego źródełka, która pierwotnie przy niej również tryskała. Ksiądz Siemieński miał wlać do niego wodę przywiezioną specjalnie z Lourdes.
Wójt Marcin Kiwior zapowiada dalsze prace przy otoczenia kapliczki. Ustawione mają zostać wokół niej ławeczki, a cały teren zostanie oświetlony.
Bądź na bieżąco i obserwuj
FLESZ - Podwyżki cen prądu są nieuniknione
