
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał 58-latek, który jechał slalomem na autostradzie A4. Gdy z niej w końcu zjechał, uderzył w zaparkowany na MOP-ie w Morzyskach samochód. Zatrzymali go zaalarmowani przez kierowców policjanci.

Ponad 3,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca skutera, który jechał drogą powiatową w Łukowej. 30-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednego z domów.

Blisko 4 promile alkoholu mogą wywołać śpiączkę, tymczasem 38-letni kierowca w takim stanie upojenia wpadł w ręce policjantów na drodze w Lubczy. Mężczyzna nawet gdyby był trzeźwy, nie miał prawa wsiąść za kierownicę samochodu. Prawo jazdy odebrano mu w 2012 r. z powodów zdrowotnych.

Policjanci z Dąbrowy Tarnowskiej przecierali oczy ze zdumienia, gdy po zbadaniu kierowcy koparko-ładowarki wynik na alkomacie wskazał blisko 5 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. W takim stężeniu alkohol bywa bowiem zabójczy. Jak się okazało, już wcześniej orzeczono wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.