Rozmowy z prezydentem prowadzą poseł PO Ireneusz Raś, Bogusław Kośmider, przewodniczący rady miasta oraz szef klubu Platformy w radzie Grzegorz Stawowy.
- Faktycznie, takie negocjacje trwają. Ale pan prezydent nie zdradza szczegółów dotyczących spraw miasta ani decyzji personalnych - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta. - Padają pewne rozwiązania obecnej trudnej sytuacji, ale za wcześnie o nich mówić. Jesteśmy jednak bliscy porozumienia - twierdzi poseł Raś. Zapewnia, że PO definitywnie wycofała się już z pomysłu zwoływania referendum, w którym mieszkańcy mieliby odwołać prezydenta. Rozmowy mają zakończyć się spisaniem umowy, która zagwarantuje realizację uzgodnień "wielkiej czwórki"
Jacek Majchrowski, przyparty do muru, potrzebuje teraz poparcia rządzącej w radzie PO, aby zwiększyć dochody miasta, np. przez kolejną podwyżkę cen biletów, czy zgodę na podwyższenie podatków.
80 mln zł - o tyle zmalał już deficyt od czerwca br. W czasie wakacji spadła wysokość wydatków
Platforma może dzięki temu przejąć ważne stanowiska wiceprezydentów. W kuluarach magistratu mówi się o objęciu przez PO dwóch z czterech takich gabinetów. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prezydent nie chce się pozbyć Tadeusza Trzmiela, swojej prawej ręki do spraw inwestycji. Zbyt popularna, aby ją usunąć, wydaje się również Elżbieta Koterba, zajmująca się rozwojem miasta.
PO może zatem chcieć przejąc fotel Magdaleny Sroki, która nadzoruje Krakowskie Biuro Festiwalowe. To właśnie tę instytucję radni uznają za największego "pasożyta" wysysającego pieniądze z budżetu. Prezydent może oddać też stanowisko Anny Okońskiej-Walkowicz, która naraziła się mieszkańcom przeprowadzając reformę edukacji, likwidując i łącząc szkoły.
- Jeśli już, to zapewne chodzi o te dwa stanowiska. Ale prezydent i PO powinni się skupić na rozwiązywaniu problemów, a nie łączyć tego z grą o stołki - uważa Józef Pilch, radny PiS. - Dlatego proponujemy powołanie komisji naprawy finansów. Taka dyskusja powinna być publiczna, a nie toczyć się za zamkniętymi drzwiami - kwituje. PO odpiera, że podobna komisja działała już w 2011 roku, a jej zalecenia są właśnie wdrażane.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rozmówcy ustalili już pakiet sztandarowych inwestycji, które ma realizować miasto w latach 2014-2020. To wtedy do Krakowa popłynie nowa fala środków unijnych. Prawdopodobnie znajdą się na niej takie zadania jak budowa linii tramwajowego do Górki Narodowej, połączenie tramwajowe Lipska - Wielicka
Prezydent i PO targują się o oszczędności. PiS domaga się komisji naprawy finansów
Pomysłów na zwiększenie dochodów do miejskiej kasy jest wiele. Ale większość wiąże się z sięganiem do kieszeni mieszkańców:
Podwyższenie podatku od nieruchomości. Miasto może na tym zyskać nawet 61 mln zł.
Zmniejszenie gminnego becikowego z 1000 zł do 800 zł. To zmniejszyłoby wydatki z 9 do 6 mln zł rocznie.
Podwyższenie cen biletów jednoprzejazdowych w komunikacji z 3,2 zł do 3,5 zł. Przychód wzrósłby o ok. 4 mln zł.
Prowadzenie corocznych akcji promujących płacenie podatków w Krakowie. Tegoroczna pozyskała 7 tys. nowych podatników i 10 mln zł z ich PIT-ów.
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
