https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda największy hotel w Polsce. Byliśmy na budowie hotelu Gołębiewski w Pobierowie, praca wre [ZDJĘCIA]

Bogna Skarul
Wideo
od 16 lat
A tam praca wre. Hydraulicy dokręcają krany, elektrycy instalują lampy i żyrandole. Kafelkarze układają płytki, ale w drugim końcu hotelu sprzątaczki już szykują pokoje na powitanie pierwszych gości.

- Jest co robić – mówią i pokazują kurz na posadzkach i szybach. - Pewnie nie raz jeszcze będziemy te okna myły. Musi być przecież wszystko wysprzątane na tip-top.

Z rozpoczętym właśnie nowym sezonem wakacyjnym nad morzem rozpoczęły się też „wycieczki” do największego w Polsce hotelu. Wszyscy turyści z okolicy chcą na własne oczy zobaczyć „Gołębiewskiego”, choćby z daleka.

Pięciogwiazdkowy Hotel Gołębiewski powstaje w Pobierowie (gmina Rewal) właściwie od początku 2018 roku. Zakończenie inwestycji planowano wtedy na sezon 2020, ale pandemia i kłopoty z pracownikami spowodowały, że inwestycja była opóźniona. Po pandemii przyszła wojna w Ukrainie, która spowodowała kłopoty nie tylko z pracownikami, ale także z terminowością dostarczania materiałów budowlanych i wykończeniowych. Kolejny cios, to niespodziewana śmierć Tadeusza Gołębiewskiego. A nie jest tajemnicą, że obiekt w Pobierowie był jego oczkiem w głowie. Bardzo mu zależało na szybkim – choćby częściowym – otwarciu.

Byliśmy na placu budowy największego hotelu w Polsce. Zobacz najnowsze zdjęcia!

Od 2018 roku budowa w Pobierowie niezmiennie ekscytuje nie tylko miejscowych, turystów wypoczywających w gminie Rewal, ale całą Polskę. A goście co jakiś czas sprawdzają już, czy jest możliwość zarezerwowania na platformach turystycznych paru dni wypoczynku w coraz sławniejszym „Gołębiewskim w Pobierowie”.

- Chcemy być pierwsi – mówi pani Hania z Wrocławia, która od paru lat „podgląda” przez ogrodzenie inwestycję i już nie może się doczekać kiedy obiekt będzie otwarty. - Nawet jak otwarcie będzie zimą, to i tak przyjadę – mówi. - Bo z tego co czytałam, w środku będzie szereg atrakcji i nawet jak będzie padać to nie będę się nudzić.

Już od paru lat do obiektu prowadzi bardzo wygodna droga z centrum Pobierowa, która aż zachęca do spaceru i podglądania, co dzieje się na budowie.

- Rzeczywiście hotel robi wrażenie swoją wielkością – przyznają goście za płotem. - Z plaży też go widać — szczególnie jak stoi się na platformie widokowej.

Właściciele największego hotelu w Polsce liczą, że wkrótce uda im się otworzyć przynajmniej jedną część obiektu. Ale kiedy oznacza to „wkrótce” to jeszcze nikt nie wie.

Prace przy budowie hotelu i całej przyległej do niego infrastruktury posuwają się do przodu, ale nie wszystko jest jeszcze gotowe.

- Aby przyjąć pierwszych gości, to musi działać choćby kuchnia i zaplecze do niej – podkreślają pracownicy i dodają, że właśnie to one, a nie same pokoje wymagają większej pracy i inwestycji. - Poza tym potrzebni są przecież kucharze, kelnerzy, sprzątaczki. A dla nich też odpowiednie zaplecze.

Hotel Gołębiewski w Pobierowie to obiekt pięciogwiazdkowy. Ten monumentalny wielopiętrowy budynek stoi niemal tuż przy plaży - zaledwie 150 metrów od wybrzeża. Jego bryła nawiązuje do statku pasażerskiego. Docelowo ma przyjąć jednorazowo około 2200 osób, a z dostawkami nawet 3000.

Większość (około 70 proc.) z ponad 1000 pokoi ma z balkonów lub tarasów widok na morze. Z pozostałych widać las, który otacza niemal cały obiekt — ze wschodu, zachodu i południa. Wszystkie pokoje zostaną rozlokowane na 11 kondygnacjach, ale licząc wszystkie piętra budynku trzeba jeszcze dodać dwa, także te podziemne, gdzie mieści się zaplecze, magazyny i garaże, ale także część strefy sportowej.

Wokół budynku hotelowym jest już prawie gotowy cały kompleks wodny ze zjeżdżalnią i basenami. W środku są już baseny kryte, jacuzzi, sale kinowo-teatralne, kręgielnia, dyskoteka. Będą też boiska do siatkówki i koszykówki, sale gier i wypoczynku. Na parterze ma być SPA i gabinety zabiegowe, sklepy z pamiątkami i kawiarnie dla gości. Ma być także jedna z największych w Polsce sal konferencyjnych na ponad 4 tys. miejsc.

Powierzchnia całkowita budynku to 180 tysięcy metrów kwadratowych. Do dyspozycji gości, oddane zostaną nie tylko apartamenty wielkości przeciętnego mieszkania (około 50-60 m kw. każdy), lecz także basen, całoroczne lodowisko, a jak zapowiadają inwestorzy — w niedalekiej przyszłości również dedykowane molo.

W tej chwili jedno skrzydło hotelu już jest prawie gotowe, intensywne prace trwają przy wykańczaniu parkingów, części restauracji i barów. Na zewnątrz przy wybudowanych już basenach posadzono drzewa i krzewy.

Hotel Gołębiewski będzie największym takim obiektem w Polsce. Powstaje w Pobierowie koło Rewala. I co ciekawe — liczba miejsc noclegowych w „Gołębiewskim” jest większa niż liczba mieszkańców w Pobierowie i okolicy.

Ostatni hotel Tadeusza Gołębiewskiego budowany jest w Pobierowie nad Bałtykiem. Obiekt ten miał być największym i najbardziej prestiżowym spośród wszystkich placówek biznesmena. Sprawdziliśmy, na jakim etapie są prace >>>

Tak wygląda największy hotel w Polsce. Byliśmy na budowie ho...

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
8 lipca, 17:05, Gość:

Do rozbiórki to badziewie budowlane i co na to zieloni i greenpeace. Jakoś nabrali wody w usta.Nie przeszkadza im - tak jak Zamek w Puszczy Noteckiej w Stobnicy.

11 lipca, 21:11, Aha:

Do [wulgaryzm]. Ty i twoja stara.

Obie budowy są legalne.

Legalne bo ktoś dał w łapę gamoniu

G
Gość
Będzie się plebs zjeżdżał i sobie selfie robił, ja w tym molochu nawet za darmo bym nie zamieszkał
A
Antiblur
8 lipca, 17:05, Gość:

Do rozbiórki to badziewie budowlane i co na to zieloni i greenpeace. Jakoś nabrali wody w usta.Nie przeszkadza im - tak jak Zamek w Puszczy Noteckiej w Stobnicy.

Hehe, jak byłem mały to patrzyłem serduszkiem na świat i wierzyłem w idee Green Peace'u, Ochojskiej, Amnesty International i wszelkiego "korporacyjnego" wolontariatu walczącego o prawa maluczkich i niesłusznie uciśnionych. W wieku ok. 16 lat zaczęły do mnie trafiać wypowiedzi starszych ode mnie którzy, w mojej ówczesnej opinii, tylko Szpakowski tych szlachetnych ludzi. Teraz gdy pełnoletność osiągnąłem już dwukrotnie, myślę że szlachetni ludzie i ideowcy są w tych organizacjach w znacznej mniejszości i realizują się zajmując najniższe stanowiska (takie no name'y). A im wyżej, tym bardziej widoczne jest to że organizacje te owca na kasę: nie ważne czy od sponsorów czy strony przeciw której protestują. Lecą na kasę jak najemnicy i niestety tak samo się zachowują - wykonują zadanie dla tego kto więcej zapłaci.

P
Piotr K.
Czy ktoś z dziennikarzy może się przyjrzeć byłemu Wójtowi ??? Były wójt a teraz Dyrektor Hotelu ?? !!! Gdy chciałem wybudować dom na odludzi w rejonie Rewala blisko wydm tak aby buło można podziwiać Bałtyk to okazało się że to nie możliwe , wydmy , ochrona pasa itd . A tu Gołębiewski stawia to szkaradztwo i robi wójta dyrektorem !!! Czy tu nie śmierdzi to nikomu ??????????????????
s
szc
i reklama podbita - ile wam płacą ???
T
Trollo
Srrałem tam!
s
szc
OOOoo tydzień upłyną i reklama podbita - co na to urząd nadzoru ?

taka zawoalowana reklama jest karalna. !!!
A
Anonim
Ten hotel to porażka, prędzej brakiem im hajsu No dokończenie już banki kredytów nie chce dawać bo się nie wywiązują z umow, baseny ciekną co chwilę prąd odcina większą hydrauliki jest do poprawy za każdym razem jak puszczą wodę to zaelwa połowę tolego chlewu. Czemu nie pokażą tego jak wygląda na prawdę wiekszac pomieszczeń jest w stanie surowym nie ma nawet tynków. Do tego oszukują ludzi na pieniądze dziady sami wystawiają milionowe faktury a człowiekowi który robi nie płacą wiem bo tam robiłem całkiem nie dawno. I na prawdę nie ma co liczyć że to się otworzy w tym roku szczerze to jest mała szansa że w ogóle się to otworzy
S
SAS
Prestiż dla biedaków umysłowych. Co może być prestiżowego w takim molochu i mrówkowcu? Prestiż to prywatność, cisza i spokój.
G
Gość
Do rozbiórki to badziewie budowlane i co na to zieloni i greenpeace. Jakoś nabrali wody w usta.Nie przeszkadza im - tak jak Zamek w Puszczy Noteckiej w Stobnicy.
s
szc
wiemy, wiemy.

średnio co 2 tygodnie jesteście i naganiacie - w końcu zobowiązanie reklamowe choć ukryte to jednak zobowiązanie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska