Wideo
Takie cudo zbudowano na Słowacji! Przeszlibyście po takim moście?
Choć dla wielu osób już sam widok tego mostu wywołuje nerwowe kołatanie serca, przeprawa już kilka dni po otwarciu została wielką atrakcją turystyczną. W słowackiej miejscowości Skalka pri Kremnici rozwieszono pomiędzy dwoma stromymi urwiskami most linowy łączący szlak Via Ferrata (na jego trasie jest wiele linowych ułatwień). Most wisi około 70 metrów nad przepaścią i wdanym momencie można nim podróżować tylko w jedną stronę. Jest bowiem na tyle wąski, że nie miną się tam dwie osoby. Skalka pri Kremnici leże w okolicach miasta Bańska Bystrzyca mniej więcej 150 kilometrów od polsko - słowackiej granicy w Chochołowie.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
a
Kładka nie jest na typowym szlaku ubezpieczonym linami. Sama kładka wymaga założenia uprzęży, kask nie jest wymagany na przejście szlaku z kładką ponieważ stanowi osobną "pętlę" a dojście i zejście z kładki jest typowym górskim szlakiem który można pokonać w wieku nawet 80 . Dojście do kładki z parkingu zajmuje 15-20 min i podobnie powrót. Pozostałe pętle które są typowymi ferratami wymagają już pewnych sprawności. Mają różne stopnie trudności co sprawia że idealnie nadają się na zapoznanie z tematem ferrat przed wypadem choćby w Alpy. Przejście wszystkich ferrat to niecałe 4 godziny (5 pętli )
M
2019-07-10T18:15:29 02:00, Kiwalik:
Trochę za duże przerwy między "deseczkami". Moja trzyletnią córka sama nie przejdzie, no cóż wezmę ja na barana
2019-07-12T13:10:47 02:00, Łosiebłota11:
Ja z Piotrkiem byliśmy na takim czymś w Szwecji i wiemy że jest to do zrobienia.
Jak się domyślam gdzie byliście to wiem że nie jest tam wysoko i ładowanie w wodzie. Tu jest trochę hardkor
G
Stare mosty nad Orawą dostarczają podobnych atrakcji. Została z nich jedynie konstrukcja stalowa ("ferrata"? ;) ), po której można sforsować tę niemałą rzekę. Fakt, wysokość "nieco" mniejsza...
Ł
2019-07-10T18:15:29 02:00, Kiwalik:
Trochę za duże przerwy między "deseczkami". Moja trzyletnią córka sama nie przejdzie, no cóż wezmę ja na barana
Ja z Piotrkiem byliśmy na takim czymś w Szwecji i wiemy że jest to do zrobienia.
K
Trochę za duże przerwy między "deseczkami". Moja trzyletnią córka sama nie przejdzie, no cóż wezmę ja na barana
