https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Takiego "strzału" w Wiśle nie było od lat

Bartosz Karcz
Wojciech Matusik / Polska Press
Rafał Wolski przebojem wszedł do składu Wisły. Już sam transfer 23-letniego piłkarza był niespodzianką zimowego okna transferowego. Szybko okazało się, że przy ul. Reymonta wiedzieli co robią, a sprowadzenie do Krakowa byłego gracza Legii okazało się strzałem w dziesiątkę. Teraz pozostaje zrobić wszystko, żeby Wolski w Wiśle nie zaliczył tylko kilkumiesięcznego epizodu, bo ewidentnie jest to zawodnik, na którym można budować przyszłość odmładzanej powoli drużyny.

Jak duży jest wkład Wolskiego w grę Wisły świadczą dobitnie liczby. Zagrał on do tej pory w pięciu spotkaniach, a już zgromadził na swoim koncie dwie bramki i trzy asysty. Ale to nie wszystko, bo nowy zawodnik „Białej Gwiazdy” wprowadza do gry drużyny przede wszystkim wysoką jakość ja na realia polskiej ekstraklasy. Szybko zaczęły pojawiać się porównania do Semira Stilicia, który jeszcze w poprzednim sezonie czarował swoją grą krakowską publiczność. Wolski zdaje się jednak mieć jedną przewagę nad Bośniakiem. O ile ten ostatni dawał drużynie bardzo dużo w grze ofensywnej, o tyle jak ognia unikał pracy w obronie. W przypadku Wolskiego jest inaczej. Choć jest on dość szczupły, nie unika twardej walki, a np. wślizgi w jego wykonaniu nie są czymś niezwykłym. Wolski ewidentnie czuje się przy tym też lepiej z meczu na mecz pod względem fizycznym. Trudno się zatem dziwić, że wiele osób podpowiada Wiśle, by już teraz pomyślała o wykupieniu zawodnika z Fiorentiny.

- Nie wiem, jakie są zapisy w jego przypadku, ale w Wiśle już powinni go wykupić. Nie ma co kalkulować, czekać do końca sezonu z podjęciem decyzji. Jeśli Rafał zagra jeszcze ze dwa tak dobre mecze, to zamożniejsi się mogą o niego zapytać - mówi były zawodnik Wisły, a dzisiaj ekspert stacji Canal Plus Kamil Kosowski.

W Wiśle jednak nie muszą się specjalnie obawiać o to, że Wolskiego może ktoś im sprzatnąć sprzed nosa. Wszystko będzie zależało bowiem od tego, czy w Krakowie po pierwsze podejmą decyzję o wykupieniu zawodnika, a po drugie, czy znajdą się na to środki. Choć „Biała Gwiazda” tego nie ujawnia, to z naszych informacji wynika, że kwota wykupu, jaką zapisano w umowie z Fiorentiną, wynosi około pół miliona euro. Dla Wisły to dużo, ale też mogą w Krakowie potraktować całą sprawę, jako inwestycję, która może bardzo szybko się zwrócić i to z dużą nawiązką.

I jest jeszcze jedna ważna rzecz, najważniejsza, jeśli mowa o spekulacjach dotyczących przyszłości piłkarza. To Wisła będzie miała pierwszeństwo, jeśli zdecyduje się ostatecznie pozyskać na stałe Rafała Wolskiego.

- Mogę potwierdzić, że w umowie z Fiorentiną o wypożyczeniu Rafała Wolskiego jest zapis, w którym to Wisła ma prawo pierwokupu - mówi rzecznik prasowy krakowskiego klubu Damian Juszczyk.

Sam zainteresowany na razie cieszy się z tego, że gra w Wiśle coraz lepiej się mu układa. Dwa ostatnie mecze przyniosły piłkarzowi pierwsze dwie bramki w nowych barwach. Szybko docenili go też kibice, którzy, gdy opuszczał boisko w czasie spotkania z Jagiellonią, głośno skandowali jego nazwisko. Po ostatnim, efektownym zwycięstwie z drużyną z Podlasia Wolski powiedział m.in.: - Pomagają mi koledzy. Zaufali mi, trenerzy również. Owdzięczam się dobrą grą i na tym się w tym momencie koncentruję. Wygląda to coraz lepiej. Zaczęliśmy fajnie grać, wygrywać. Mamy dobry zespół i wiedziałem, że wcześniej czy później „odpalimy”. Ostatnie dwa mecze pokazały, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby grać coraz lepiej. Ja potrzebowałem rytmu meczowego, bo trening to jedno, a gra w meczach to zupełnie coś innego. Czuję się coraz lepiej i dzisiaj mogę już powiedzieć, że spokojnie wytrzymam 90 minut na boisku. Przyda nam się jednak ta dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach, żeby trener z nami spokojnie popracował.

W przypadku Wolskiego jest jeszcze jeden aspekt jego powrotu do kraju. Jeśli forma piłkarza będzie rosła w takim tempie, jak ostatnio, to rzutem na taśmę może on wywalczyć sobie miejsce w kadrze na Euro 2016. Na razie powołania jeszcze nie otrzymał, ale jak przyznał, pierwsza rozmowa z trenerem Adamem Nawałką już za nim...

Pozyskanie Rafała Wolskiego to był strzał w dziesiątkę. Piłkarz już strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
P. Ł.
Módlmy się aby został
k
krakusTSW
Kolejna przewaga nad Stiliciem to jego stabilna (przynajmniej tak to poki co wyglada) forma, bosniak gral dobrze, ale co drugi trzeci mecz. Oby znalazla sie kasa na wykupienie Rafala. Jak do skladu wroci Maka i Sarki, a jeszcze mamy Donalda, ktory niestety gra nierowno, ale jak ustabilizuje forme na swoim wysokim poziomie to mamy najlepsza pomoc w lidze. Popovic tez wreszcie pokazuje klase, powoli ogrywac tez Breka i Balashova. Szkoda, ze tak pozno to odpalilo, bo 2-4 pkt wiecej i osoemka bylaby pewna, a tam przy takiej formie walczylibysmy o podium po podziale punktow. TSW!!!
F
Franczesko
Wiselko nie czekac ,tylko dzialac juz nim bedzie za pozno ! Wolski to bardzo dobry pilkarz i przydalby sie nam na dluzej . Ave Wisla!
k
krakus
Dziennikarze już nie jeden talent zniszczyli
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska