Tarnów. Czarna seria wypadków na autostradzie A4 koło Tarnowa, w sobotę rano dachowały dwa pojazdy 10.07.2021 [ZDJĘCIA]

FLESZ - Będą ostrzejsze kary dla pijanych kierowców

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Nowej Jastrząbce ok. godz. 6.05, na jezdni w kierunku Krakowa. Samochód osobowy wypadł z jezdni i dachował. W środku podróżował sam kierowca. Według policji, przyczyną zdarzenia było pęknięcie opony w pojeździe. Wśród osób, które brały udział w akcji ratunkowej, byli strażacy z OSP Lipie oraz OSP Pogwizdów Stary (gmina Głogów Małopolski).

- Jechaliśmy z pomocą dla pogorzelców z Nowej Białej. Najechaliśmy na miejsce zdarzenia, gdzie auto dachowało. Zabezpieczaliśmy miejsce zdarzenia i udzieliliśmy pierwszej pomocy - mówi jeden z druhów z OSP Lipie. Na miejsce zadysponowano również strażaków z OSP Nowa Jastrząbka.

Ok. godz. 6.38, tym razem na jezdni w kierunku Rzeszowa w Zaczarniu miało miejsce kolejne dachowanie, również spowodowane pęknięciem lewej opony w trakcie jazdy lewym pasem. Samochodem na ukraińskich numerach rejestracyjnych podróżowały trzy osoby. Dwie z nich zabrano do szpitala.

Kolejne zdarzenie miało miejsce na autostradzie A4 w Starej Jastrząbce ok. godz. 6.08. W tamtym przypadku samochód wypadł z drogi i uderzył w Bariery. Nikomu nic się nie stało.

Nad ranem 10 lipca na autostradzie A4 między węzłem Brzesko a węzłem Mościce na jezdni w kierunku Rzeszowa miała miejsce również kolizja. Samochód osobowy najechał na tył ciężarówki. Na szczęście nikomu nic się nie stało.