Tarnów. Dwie największe miejskie przychodnie mają teraz wspólnego prezesa, a Jan Musiał zarabia znacznie więcej niż prezydent Tarnowa

FLESZ - Czwarta fala – czy i gdzie uderzy?

Doświadczony chirurg ortopeda Jarosław Kolendo z końcem czerwca złożył rezygnację ze stanowiska prezesa ZPS. Od kilku dni jest już dyrektorem szpitala w Mielcu.

Na konkurs nie było czasu?

Konkursu na obsadzenie wakatu w ZPS nie ogłoszono. Prezydent Roman Ciepiela po nieco ponad tygodniu zaoferował tę posadę Janowi Musiałowi. Dlaczego bez konkursu? Tuż po rezygnacji Kolendy rzecznik prezydenta Ireneusz Kutrzuba zapowiadał szybkie decyzje. - Nie może być wakatu na tym ważnym stanowisku, więc nowy prezes zostanie powołany w drodze mianowania – twierdził.

- Prezes Kolendo złożył rezygnację z sposób niezapowiedziany, czym nie dał nam żadnej możliwości przygotowania scenariusza zmiany prezesa - mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Postawił na Jana Musiała, od czterech lat prezesa Mościckiego Centrum Medycznego, drugiej - po ZPS - co do wielkości przychodni w Tarnowie. Od czwartku (8 lipca) formalnie kieruje on już obydwoma na raz, bo rada nadzorcza ZPS zatwierdziła jego kandydaturę.

Jeden prezes na dwóch fotelach

ZPS i MCM już raz miały wspólnego prezesa w latach 2013-15 w osobie Artura Asztabskiego (obecnie dyrektora szpitala Rydygiera w Krakowie). - Obie spółki się wtedy rozwijały - uważa Roman Ciepiela.

Czy ostatnia decyzja personalna prezydenta Ciepieli to dobry pomysł? - Na efekty takiego rozwiązania trzeba trochę poczekać i wtedy będziemy mogli je ocenić. Gdy pan Asztabski kierował oboma przychodniami, bardzo dobrze sobie z tym radził, więc może w tym przypadku będzie podobnie - ocenia Roman Korczak, radny klubu PiS z komisji zdrowia Rady Miejskiej w Tarnowie, a jednocześnie prezes Miejskiej Przychodni nr IV w Tarnowie.

Prezydent dodaje, że wspólny prezes ZPS i MCM to na razie rozwiązanie tymczasowe i będzie się przyglądał, jak to rozwiązanie się sprawdzi. Póki co, prezes Musiał pracuje na dwóch kontraktach. W każdej ze spółek z osobna pobierać ma wynagrodzenie w wysokości ok. 13 tysięcy złotych brutto miesięcznie.

- Jest mi miło, że prezydent mi zaufał i docenił moją obecną pracę. To duże wyzwanie, ale podejmuję się go i wierzę, że podołam - mówi z rozmowie z "Gazetą Krakowską" Jan Musiał.

Pochodzi z Brzeska, był burmistrzem tego miasta w latach 1998-2007. Potem przez cztery lata był posłem PO z okręgu tarnowskiego. W 2011 r. nie uzyskał reelekcji, ale odnalazł się na stanowisku wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Krakowie. Później jeszcze w 2015 r. startował w wyborach do Sejmu, ale bez powodzenia. Jest natomiast radnym powiatu brzeskiego obecnej kadencji.

Zapewnia, że obie przychodnie mają powiązania, sprzyjające zarządzaniu z jednego miejsca. Mówi o wspólnej części kadry lekarskiej, współpracy przychodni przy organizacji punktu szczepień przeciw COVID-19 w hali Gumniskiej. Oferty obu przychodni się uzupełniają - ZPS to przede wszystkim specjalistyka, w MCM ma rozbudowaną podstawowa opiekę zdrowotną i zakład opiekuńczo-lecznicy. Placówki działają jednak w dwóch różnych częściach miasta.

- Zarządzanie wygląda teraz inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Niezbędne informacje można przekazywać podczas telekonferencji, elektronicznie podpisywać dokumenty - dodaje Jan Musiał.

W Tarnowie to obecnie drugi przypadek, by jedna osoba szefowała dwóm miejskim spółkom. Od wiosny Mariusz Burnóg, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, jest jednocześnie prezesem Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych.