
Paczka z darami ma trafić m.in. do pani Marty i pana Zenona, małżeństwa z wieloletnim stażem, które boryka się z dużymi problemami bytowymi.
Kłopoty zaczęły się piętnaście lat temu, kiedy kobieta bardzo poważnie zachorowała - na chorobę dwubiegunową CHAD. Lekarstwa, które powinna zażywać, są niezwykle drogie. Dodatkowo wymaga ona stałej opieki i nadzoru. Dlatego też jej mąż musiał zrezygnować z pracy i się nią zająć. Rodzina utrzymuje się więc tylko z renty socjalnej pani Marty oraz z zasiłków z MOPS. Po odliczeniu kosztów prądu, gazu i wody, pozostaje im do życia ledwie 280 zł miesięcznie na osobę. Nie stać ich na zakup najpotrzebniejszych rzeczy. Dlatego proszą o żywność. Kobieta potrzebuje także kurtki i kozaków na zimę. - Nie bądźmy obojętni i jeżeli tylko możemy, pomóżmy potrzebującym - apeluje 19-letnia Kinga Stachura, która jest liderką „Szlachetnej Paczki” na terenie Tarnów-Wschód.
Każdy, kto chciałby przyłączyć się do akcji, może to zrobić w bardzo prosty sposób. Wystarczy wejść na stronę internetową: www.szlachetna-paczka.pl i kliknąć zakładkę „wybierz rodzinę”. Znajdują się tam dokładne opisy rodzin, które zostały zakwalifikowane do pomocy oraz lista rzeczy, których potrzebują.
- Są to zarówno ubrania i środki żywności, jak i na przykład lodówki czy kuchenki. Zawsze są to jednak rzeczy, bez których ciężko w dzisiejszych czasach wyobrazić sobie życie - podkreśla Kinga Stachura.
Nad tym, aby dary trafiły do odpowiednich rodzin, czuwa grupa wolontariuszy. W tym roku w Tarnowie jest około 40 takich osób. Ich zadaniem jest m.in. dostarczenie darów potrzebującym rodzinom. - Finał akcji odbędzie się 9 i 10 grudnia. Satysfakcja z tego, co robimy, jest bardzo duża. Widok uśmiechniętych i wdzięcznych ludzi wyraża więcej niż tysiąc słów - zaznacza Stachura.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto