W zasięgu płomieni znalazły się cztery cysterny (dwie częściowo zapełnione gazem) oraz 50 11-kilogramowych butli z gazem propan-butan.
- Gdyby nie jeden z pracowników, który z narażeniem zdrowia i życia dobiegł do zaworu w cysternie, zakręcił go, odcinając dopływ gazu konsekwencje mogły być o wiele poważniejsze, z wybuchem włącznie - relacjonuje Mariusz Janusz, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.
W akcji ratowniczej uczestniczyło sześć zastępów straży. Około 40 osób z okolicznych budynków na czas działań opuściło miejsce pracy.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!