FLESZ - Odmówili udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Zapłacą

Tarnów marzy o nowej drodze, która połączy Tuchowską z Krakowską
Najdroższe zadanie, które Tarnów chciałby zrealizować za pieniądze z Polskiego Ładu to budowa nowego łącznika. Droga zaczynałaby się na ulicy Tuchowskiej, za zjazdem z obwodnicy jadąc w kierunku miasta, i biegłaby przez niezamieszkałe tereny na południu, dochodząc do Krakowskiej, w miejscu gdzie ta krzyżuje się z ul. Zakładową i Warsztatową. Tam powstałoby rondo.
Nowe połączenie usprawniłoby ruch z południa na północ i zachód Tarnowa. Jadący od strony Tuchowa nie musieliby przejeżdżać przez centrum, aby dostać się na przykład do Mościc czy do Chyszowa. Droga stanowiłaby bowiem naturalne przedłużenie ciągu Warsztatowa-Rozwojowa i Wody do ronda na skrzyżowaniu Mościckiego z Wyszyńskiego.
- W ramach inwestycji trzeba byłoby wybudować wiadukt nad torami oraz nowy most na Wątoku. Ale, z pomocą pieniędzy rządowych, jest to zadanie jak najbardziej do zrealizowania - mówi dla Gazety Krakowskiej Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, na której radni zdecydowali o zmianach w wieloletniej prognozie finansowej na lata 2021-2037 przekonywał, że to zadanie jest już przygotowane do realizacji i wydana jest dla niego prawomocna decyzja środowiskowa. Spełnia więc warunek gotowości do rozpoczęcia postępowania przetargowego. Szacunkowy koszt inwestycji to ok. 167 mln zł. Miasto liczy na 95 proc. dofinansowania.
Basen w Mościcach czeka na swoją drugą szansę
Drugi tarnowski wniosek do Polskiego Ładu dotyczy rządowego wsparcia na zagospodarowanie terenu po letniej pływalni w Mościcach. Gotowa koncepcja zakłada modernizację nieczynnej od dwóch lat niecki, na bazie której powstałby mini-park wodny ze zjeżdżalniami i torami do pływania. Druga, z wieżą do skoków miałaby zostać zasypana, a w jej miejscu powstałby wielofunkcyjny, zadaszony obiekt, którzy zimą pełniłby funkcję lodowiska, a w lecie boiska do fustalu. Wokół basenu planowane są trasy do jazdy na rolkach, pump-track dla rowerów oraz ścieżki spacerowe.
Zadanie to nazwane zostało: "Infrastruktura sportowa dla Igrzysk Europejskich 2023", ponieważ część dyscyplin, które będą rozgrywane w Małopolsce, mogłaby być przeprowadzona w Tarnowie m.in. właśnie na tym obiekcie. Szacunkowy koszt inwestycji to 28 mln zł.
Szkoła Podstawowa nr 9 potrzebuje więcej sal lekcyjnych
Trzeci z wniosków dotyczy rozbudowy borykającej się z kłopotami lokalowymi Szkoły Podstawowej nr 9 o salę gimnastyczną i dodatkowe sale lekcyjne. Pierwotnie w planach była również budowa przy szkole basenu, ale wówczas koszt inwestycji przekroczyłby możliwości ubiegania się o środki z Polskiego Ładu i ten element został w zadaniu pominięty.
Radni jednogłośnie zgodzili się na zaproponowane przez prezydenta zmiany w budżecie, umożliwiające złożenie wniosków o dofinansowanie inwestycji z Polskiego Ładu.
To kolejne podejście Tarnowa w staraniach o rządowe pieniądze. Wcześniej bezskutecznie zabiegał o dofinansowanie budowy łącznika Tuchowska-Krakowska i rozbudowy SP nr 9 w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych i Funduszu Przeciwdziałania Covid-19.
Czy Tarnów zyska, czy straci na Polskim Ładzie?
Miasto z jednej z strony liczy na duże pieniądze na inwestycje, ale jednocześnie obawia się skutków wejścia w życie innych założeń Polskiego Ładu. Według wyliczeń Związku Miast Polskich, w efekcie proponowanych zmian podatkowych, w tym podwyższenia kwoty wolnej od podatku, Tarnów miałby stracić po stronie wpływów do budżetu nawet 38 milionów złotych.
- Jeżeli takie wyliczenia się sprawdzą, to nie wyobrażam sobie skonstruowania budżetu. To tak, jak byśmy ścięli wszystkie wydatki na kulturę, sport i rekreację, a i to jeszcze byłoby za mało – mówi Sławomir Kolasiński, skarbnik miasta.
Jego zdaniem ewentualnych środków, które miasto może uzyskać z Polskiego Ładu na inwestycje nie można traktować jako rekompensaty za poniesione straty z tytułu wprowadzenia nowego programu. - Wydatki bieżące, a inwestycyjne to dwie różne kwestie. Środków przyznanych na remont drogi nie możemy przeznaczyć na edukację czy kulturę, gdzie nam ich zabraknie, aby domknąć budżet – podkreśla. Ma nadzieję, że rząd planuje rekompensaty dla samorządów, bo w przeciwnym wypadku konieczne będą drastyczne cięcia.