Wszystko wskazuje na to, że w firmie dojdzie do jednych z największych zwolnień grupowych w regionie na przestrzeni ostatnich trzech lat. Z załogi liczącej około 570 osób odejść ma dokładnie 411 pracowników. Tak przynajmniej wynika z oficjalnego zawiadomienia o zamiarze dokonania grupowych zwolnień, które wpłynęło do Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie.
- Pracodawca informuje, że zwolnienia potrwają od 20 maja do końca października - mówi Stanisław Dydusiak, dyrektor pośredniaka. Według niego, w grupie zwalnianych znajdzie się około 250 mieszkańców Tarnowa lub powiatu tarnowskiego. Pozostali to osoby z innych regionów kraju.
Szeregowi pracownicy, z którymi wczoraj udało nam się porozmawiać, takich szczegółów jeszcze nie znali. - Mamy nadzieję, że konkurencja potrzebować będzie ludzi i przynajmniej część z nas znajdzie tam nową pracę - mówili.
Poldim to jedna z czterech firm konsorcjum, które kontynuują budowę odcinka autostrady A4 między Brzeskiem i Wierzchosławicami. Ale ekipy tarnowskiej firmy już tam nie pracują. Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, inni członkowie konsorcjum przejęli zakres prac Poldimu. - Termin oddania tego odcinka do użytku nie jest zagrożony - twierdzi Iwona Mikrut, rzeczniczka prasowa krakowskiego oddziału GDDKiA.
Miesiąc temu tarnowska spółka złożyła w sądzie wniosek o przeprowadzenie upadłości układowej. Wcale jednak nie oznacza to, że ten proces dojdzie do skutku. Sąd przeanalizował złożone dokumenty i uznał, że wniosek nie spełnia wszystkich formalnych wymogów. - Braki formalne dotyczyły między innymi informacji na temat majątku firmy, liczby wierzycieli oraz wierzytelności, a także konkretnych propozycji układowych - mówi Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Wniosek został zwrócony, a po uzupełnieniu na razie jest wciąż przedmiotem analizy. Sąd odrzucił w kwietniu także wniosek Poldimu o wstrzymanie toczących się przeciwko spółce postępowań egzekucyjnych. Powodem odmowy było niedostateczne uzasadnienie.
Zapaść finansowa Poldimu zaczęła się pod koniec ubiegłego roku. Do kwietnia trwały negocjacje z bankami na temat restrukturyzacji zadłużenia spółki przekraczającego 100 mln zł. Zakończyły się one jednak fiaskiem.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
