To było fatalne-jedno wielkie buczenie -rzężenie głośników przez ktòre z trudem przebijali się gitarzyści orsz wokaliśc-wszystko zniekształcone-do momenttu wejścia wokalu ten totalny chaos -nie pozwalał na rozpoznanie co to za utwòr-żal że Pan Zeliszewski tak pożegnał się z Tarnowem-Kto to nagłaśniał ? Za bilety powinny być zwracane pieniądze.3 dni ból głowy-szum w uszach.Straszne.
t
tez fan
Wiedzac ze taka bedzie akustyka i cala sytuacja nie poszedlem na ten koncert.Poza tym powinni organizatorzy zrobic takie cos jak bylo cieplej w plenerze tak jak bylo z Kombi na ,,lotnisku'' przepraszam taki mamy klimat, i takie mamy miasto, coz Budka juz w Tarnowie nie zagra,nie ma jak polskie piosenki,nie smak pozostanie juz na zawsze.Pozdrawiam
o
obecny
zgadzam sie w 100 %. tarnow nie umie się bawić na takich imprezach. porazka. moze bali się ze nie wyjadą później z koncertu... WIOCHA. szkoda ze koncert zakonczyl się przed czasem
C
COP
ja się pod tym podpisuje , akustyka - tragedia
F
Fan
Witam.
Chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami po koncercie. Jak na Tarnów to mega wydarzenie. Niestety z przykrością stwierdzam, że w tym miasteczku obecnie nie ma atmosfery do organizacji takich wydarzeń. Hala nie nadaje się do organizacji koncertów m.in. akustyka. Nie wspomnę o braku jakiejkolwiek szatni. To jest skandal i wstyd dla Tarnowa! Jak fani mieli wspaniale bawić się w zimowych okryciach piszę tu o tych którzy stali na płycie. Wielkość miejsc stojących na płycie właśnie przez to została ograniczona ze względu na brak szatni. Za szatnię służyły krzesła na płycie "na których można sobie powiesić okrycia" - tak tłumaczyli organizatorzy koncertu. Żenada :-( Bufet stanowiły automaty z batonami i "napojami w proszku" - Porażka :-(
Dobrze że choć toalety były otwarte, cóż to że obskurne - Pośmiewisko :-(
Jak na pożegnalny koncert legendy polskiego rocka to hala winna pękać w szwach, brak biletów powinien już być na miesiąc przed koncertem. To miasteczko nie dorosło do zabawy na koncertach. Przykład, proszę - kiedy skończyła się zasadnicza część koncertu (gdy zapalono świece na torcie przed bisami) część "widowni" zaczęła wychodzić z koncertu ??? Nie przywidziało Wam się - "widowni" tak ich należy nazwać, gdyż to nie fani tylko zwykli gapiowie. Wstyd. Po co przychodzicie na koncert, lepiej było zostać w domu i oglądać durną telewizję albo iść do kościoła. Tak, w tym miasteczku niedługo jedynymi rozrywkami mieszkańców zostaną (jak jeszcze zbankrutuje żużel i właściciele rudery zwanej stadionem) ogłupiająca telewizja i kościół.
To tyle smutnego.
Budka Suflera zagrała znakomicie, dziewczyny z chórków OK ;-P, może jedynie zabrakło kilku szlagierów na bisach (Alabama, Jeden Raz, Rag Time, Cały Mój Zgiełk, Czas Ołowiu) ale jak Artyści zobaczyli że "gapie" wychodzą przed bisami to widocznie stwierdzili że być może wystarczą 2 bisy ??? I dla mnie jeszcze zabrakło rzucanych gadżetów artystów np. pałeczki perkusisty, piórka do gitar i inne, tak na pamiątkę dla fanów, lecz może jestem zbyt wybredny, ale tak się dziś bawi świat ! A, Tarnów .... ?
