
Wtorek (14 czerwca) był ostatnim dniem, kiedyw punkcie przy ul. Wałowej wydawana była żywność i artykuły higieniczne uchodźcom, dlatego tuż po otwarciu w pomieszczeniu zrobiło się tłoczno, a po kilkunastu minutach półki świeciły już pustkami

Wtorek (14 czerwca) był ostatnim dniem, kiedyw punkcie przy ul. Wałowej wydawana była żywność i artykuły higieniczne uchodźcom, dlatego tuż po otwarciu w pomieszczeniu zrobiło się tłoczno, a po kilkunastu minutach półki świeciły już pustkami

Wtorek (14 czerwca) był ostatnim dniem, kiedyw punkcie przy ul. Wałowej wydawana była żywność i artykuły higieniczne uchodźcom, dlatego tuż po otwarciu w pomieszczeniu zrobiło się tłoczno, a po kilkunastu minutach półki świeciły już pustkami

Wtorek (14 czerwca) był ostatnim dniem, kiedyw punkcie przy ul. Wałowej wydawana była żywność i artykuły higieniczne uchodźcom, dlatego tuż po otwarciu w pomieszczeniu zrobiło się tłoczno, a po kilkunastu minutach półki świeciły już pustkami