Jelonek pojawił się na terenie II LO w poniedziałek, około południa. Przestraszony miał spore problemy z opuszczeniem rejonu szkolnej placówki. - Zdezorientowany skakał i uderzał głową w ogrodzenie. Po chwili popłynęła z niej krew - relacjonuje Adam Żołądź, który przyglądał się akcji.
Świadkowie rozpaczliwych prób uwolnienia się z terenu szkoły wezwali pomoc. Na miejscu błyskawicznie pojawili się strażnicy miejscy oraz pracownicy tarnowskiego azylu dla zwierząt. Po obmyśleniu strategii przystąpiono do działania.
- Najpierw poszliśmy do dyrekcji szkoły. Pożyczyliśmy tam siatkę, którą zazwyczaj wiesza się na bramce podczas lekcji wychowania fizycznego - relacjonuje Paweł Dziura ze straży miejskiej.
Grupa mężczyzn uzbrojonych w sporych rozmiarów sieć rozpoczęła "łowy" na wystraszonego zwierzaka. Jelonek nie sprawił swoim przyszłym wybawcom większych problemów i łatwo dał się złapać. Ranne zwierzę owinięto w koc i zapakowano do samochodu pracowników azylu dla zwierząt, gdzie udzielono mu dalszej pomocy.
Tego typu akcje dla tarnowskich strażników nie są co prawda chlebem powszednim, jednak co jakiś czas zdarzają się wyjazdy, podczas których dochodzi do nietypowych interwencji. - W okolicy Tarnowa jest sporo prywatnych hodowli danieli. Może jelonek uciekł z jednej z nich? Faktem jest, że raz na dwa-trzy miesiące interweniujemy w sprawach związanych z dzikimi zwierzętami - kończy Paweł Dziura.
Czytaj też: Tarnów. Po roku wywalczyła nowy telefon
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!