https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Śmieci jednak potanieją

Andrzej Skórka
Odbiór segregowanych odpadów będzie tańszy o 1,4 zł. To dodatkowa zachęta dla tych, którzy śmieci dotąd nie segregowali
Odbiór segregowanych odpadów będzie tańszy o 1,4 zł. To dodatkowa zachęta dla tych, którzy śmieci dotąd nie segregowali Andrzej Skórka
Wygląda na to, że opozycji w radzie miasta udało się zafundować mieszkańcom Tarnowa tańsze opłaty za odpady. Regionalna Izba Obrachunkowa nie dopatrzyła się naruszenia prawa w kwietniowej uchwale radnych. P.o. prezydenta Henryk Słomka-Narożański co prawda nadal kwestionuje obniżkę, ale szanse na jej powstrzymanie wydają się już tylko iluzoryczne.

Wiele wskazuje na to, że uchwała o obniżce to po części efekt politycznych rozgrywek w radzie, a częściowo także początek kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami. Efekt jednak nieco ulży portfelom wszystkich tarnowian.

Od lipca ubiegłego roku za segregowane odpady trzeba płacić 9,9 zł miesięcznie. Kto ich nie segreguje, płaci 15 zł miesięcznie. Radni pierwszą z tych stawek postanowili w kwietniu obniżyć. Stanęło na kwocie 8,5 zł od osoby.

P.o. prezydenta miasta od początku był przeciwny nowym stawkom. Liczył, że inicjatywę radnych utrąci RIO. Tak się jednak nie stało. "Śmieciowa" uchwała z nowym cennikiem przeszła pozytywnie weryfikację pod katem prawnym. - Zdaniem kolegium Izby, rada ma prawo ustalać stawki opłat oraz dokonywać ich obniżek - mówi Mirosław Legutko, rzecznik prasowy RIO w Krakowie. To oznacza, że prawdopodobieństwo uchylenia uchwały jest już w tej chwili niewielkie. Choć w RIO na rozpoznanie czeka jeszcze skarga Henryka Słomki-Na-rożańskiego. Według tymczasowego szefa samorządu - system odbioru, wywozu i utylizacji śmieci ma być finansowany wyłącznie w oparciu o opłaty od mieszkańców. Szacuje, że po obniżce brakować do tego będzie ok. 1,5 mln zł.
W ustawie o gospodarowaniu śmieciami nie ma jednak w tej kwestii jednoznacznego zapisu. Sam Słomka-Narożań-ski zdaje sobie sprawę, że orzeczenie kolegium Izby może być dla niego niekorzystne. - Gdyby tak się stało, zastanowimy się, czy z tą sprawą nie iść do sądu - mówi.

Opozycja tymczasem nie kryje satysfakcji ze stanowiska prawników RIO. - Nadal zamierzam dążyć do obniżania stawki - twierdzi Tadeusz Mazur, z "Tarnowian". - Będę namawiał pozostałych kolegów w radzie do ustalenia jej od stycznia przyszłego roku na poziomie 7,9 zł od osoby.

Ze zlikwidowaniem dziury w śmieciowym budżecie musi sobie teraz poradzić Tarnowski Organizator Komunalny (TOK). Ogłoszone wiosną nowe przetargi na odbiór nieczystości dodatkowo wskazują, że startujące w nich firmy podnoszą stawki.
- Kiedy TOK będzie miał do dyspozycji mniejszą sumę pieniędzy, poszuka oszczędności, a w efekcie system będzie działał sprawniej i taniej - komentuje z kolei radny Jakub Kwaśny.

Dyrektor TOK Krzysztof Kluza przyznał, że już szuka oszczędności. - Pewne koszty administracyjne będą w tym roku niższe. Postaramy się jeszcze lepiej egzekwować opłaty. Wydaje mi się jednak, że bez pomocy z budżetu miasta również się nie obędzie - przyznaje.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
remik
aby było normalnie i nie okazywało się że stawka za śmieci jest za niska, po prostu trzeba wywalić Kluzę. A tak przy okazji wypadałoby sprawdzić gdzie, w jakim dziale, zatrudniani są członkowie rodzin dyrektorów, może się okazać że w urz. miasta połowa to bliski krewni kilku prominentnych rodzin, i to związanych z wiodącą siłą narodu, tzn PO.
e
edi
jeśli Kluza upublicznia informacje że radni nie płacą niechaj jeśli powiedział A to niech powie B i wskaże którzy to radni a jeśli nie podaje tzn opowiada bajki.
a
aga
znam gminę niedaleko Tarnowa gdzie płaci się 11zł od osoby, ale maksymalna opłata to 22 zł od gospodarstwa, bo za każdą osobę ponad dwie nie wnosi się opłaty i z tego co wiem finanse gminy zapinają się. jak się chce to można, tak z tego wynika.
j
jan
nieudolność miejskich urzędników powoduje to że wysoka opłata za śmieci jest dla nich za mała. Znam kilka gmin w okolicach Tarnowa gdzie opłata maxymalna od domu czy nazwijmy to gospodarstwa domowego wynosi np 22zł czy 30 zł. W Tarnowie gdyby zapłacił 100zł to dalej byłoby za mało. Zaraz wzrosłoby zatrudnienie w komunalce, wzrosłyby pensje i premie dla zasłużonych (najlepiej z PO) a Tarnowscy mieszkańcy byliby tego sponsorami.
L
Leon
Ale to przecież widać ze dalej co w drugim domu lub mieszkaniu nikt nic nie segreguje wszyscy to olewają po pierwsze moim zdaniem opłaty przynajmniej w pierwszym roku segregacji powinny wynosić z 5 zł aby przyzwyczaić ludzi do segregowania. Jak widać i słychać w całej tej sprawie chodzi tylko o kasę a śmieci pal licho oby tylko ludzie płacili i to jak najwięcej...
P
Paweł
A mnie bardzo interesuje, ile zaoszczędzą na tej decyzji radni? Podobno niektórzy nie płacili przez wiele miesięcy opłat od swoich gospodarstw domowych. Można by sprawdzić, czy uczciwie złożyli też deklaracje o ilości osób zamieszkujących posesje.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska