5 z 14
Straż miejska kojarzona jest głównie z wystawianiem mandatów...
fot. Pixabay

Straż miejska kojarzona jest głównie z wystawianiem mandatów za złe parkowanie. Ale mundurowi z Tarnowa pokazują, że można na nich liczyć niemal w każdej sytuacji. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców, który w połowie drogi na lotnisko w Warszawie skąd miał wylecieć na wczasy przypomniał sobie, że nie zamknął garaży, a klucze zostawił w środku. Zadzwonił więc na straż miejską, aby mu pomogli i zamknęli garaż, a klucze zabezpieczyli do jego powrotu. Tak też się stało. Tarnowianin po powrocie odebrał klucze w siedzibie straży miejskiej i podziękował mundurowym za pomoc.

6 z 14
W czerwcu tego roku dyżurny straży pożarnej przyjął...
fot. Archiwum

W czerwcu tego roku dyżurny straży pożarnej przyjął zgłoszenie o legwanie, który uciekł z hodowli jednego z mieszkańców. Egzotyczne zwierzę wdrapało się na drzewo rosnące koło V LO i za nic nie chciało z niego zejść. Strażacy mimo szczerych chęci nie dali rady pomóc. W akcji mogłaby pomóc wysoka drabina, jednak rosnące na wąskiej uliczce drzewa uniemożliwiały jej rozstawienie.

7 z 14
Bardzo poważnie brzmiało zgłoszenie, które na początku...
fot. Archiwum

Bardzo poważnie brzmiało zgłoszenie, które na początku września odebrał oficer dyżurny tarnowskiej policji od 15-letniego chłopaka. Według zgłoszenia, nietrzeźwa, agresywna kobieta z nożyczkami w ręku atakowała swojego 15-letniego syna. Gdy mundurowi pojawili się na miejscu, okazało się, że informacje które podał chłopak zostały zmyślone. Kobieta była całkowicie trzeźwa, atak nożyczkami też okazał się wytworem bujnej wyobraźni nastolatka. Przyczyną całego zamieszania okazała się kłótnia, która wybuchła po tym, jak matka zapowiedziała, że podwiezie 15-latka samochodem na inaugurację roku szkolnego. Chłopak nie miał zamiaru jej posłuchać, bo koniecznie chciał jechać do szkoły autobusem. By się zemścić, zatelefonował po policję.

8 z 14
Dyżurny straży miejskiej odebrał pewnego razy zgłoszenie od...
fot. Archiwum

Dyżurny straży miejskiej odebrał pewnego razy zgłoszenie od kobiety, która chciała, aby mundurowi interweniowali wobec psa sąsiadki. Zwierzę miało sobie bowiem upodobać wycieraczkę przed wejściem do mieszkania kobiety jako idealne miejsce do oddawania moczu. Inna kobieta poinformowała strażników, że przed drzwiami znalazła reklamówkę ze starą kiełbasą i śmierdzącymi kanapkami. Była przekonana, że ktoś to zrobił specjalnie żeby się zatruła.

Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Akcja ratownicza w Dunajcu koło Tarnowa. Strażacy wyciągali z wody... byka

Akcja ratownicza w Dunajcu koło Tarnowa. Strażacy wyciągali z wody... byka

W Krakowie trwa festiwal Off Camera. Sebastian Dela w Miasteczku Festiwalowym

W Krakowie trwa festiwal Off Camera. Sebastian Dela w Miasteczku Festiwalowym

Najpiękniejsze kościoły, cerkwie i synagoga na Sądecczyźnie. Warto je zobaczyć

Najpiękniejsze kościoły, cerkwie i synagoga na Sądecczyźnie. Warto je zobaczyć

Zobacz również

W Krakowie trwa festiwal Off Camera. Sebastian Dela w Miasteczku Festiwalowym

W Krakowie trwa festiwal Off Camera. Sebastian Dela w Miasteczku Festiwalowym

Bolid Politechniki Krakowskiej robi furorę na wielkich targach motoryzacyjnych

Bolid Politechniki Krakowskiej robi furorę na wielkich targach motoryzacyjnych