Niedzielne handlowanie na targowisku jest nie w smak przynajmniej części parafian z pobliskiego kościoła. Z kolei żyjący z handlu w tym miejscu niechętnie myślą o przeprowadzce.
- Kto mi zagwarantuje, że na nowe miejsce pójdą za nami klienci? - mówi pani Helena sprzedająca pod chmurką odzież. Półtora roku temu urzędnicy zdecydowali, że "Kapłanówka" musi zmienić lokalizację. Część kupców zareagowała protestem. Głosy sprzeciwu szybko jednak umilkły.
Nowa "Kapłanówka" - w dzielnicy Chyszów - ma pozwolenie na budowę. W tym tygodniu spodziewane jest rozstrzygnięcie przetargu na realizację inwestycji.
- Jeśli nie będzie odwołań, pierwszą łopatę w plac budowy wbić może wbijemy w połowie października - mówi Jacek Chrobak, szef Targowisk Miejskich.
Jeśli tak się stanie, a zima nie okaże się rekordowo długa i mroźna, przeniesienie handlu spodziewane jest w maju lub czerwcu przyszłego roku.
Nowy plac zostanie wybetonowany. Miejsca będzie dość dla sprzedających np. z ciężarowego samochodu, ale również handlujących "z ręki". Obok stanie budynek z pawilonami pod wynajem. - Liczymy, że będą one przyciągać ludzi częściej, więc może handel na dużą skalę odbywać się tam będzie trzy razy w tygodniu - mówi Chrobak.